"Anonim potrzebuje autorytetu..."
To jest tak oczywiste, że szkoda na ten temat dyskutować. Zdaję sobie sprawę, że w Polsce są ludzie znający się na wszystkim, a na medycynie w szczególności....
rozwiń
"Anonim potrzebuje autorytetu..."
To jest tak oczywiste, że szkoda na ten temat dyskutować. Zdaję sobie sprawę, że w Polsce są ludzie znający się na wszystkim, a na medycynie w szczególności. Aż dziw bierze, że niektórzy chodzą do lekarza, skoro mają "doktora google"
zobacz wątek