Re: Ulewanie-poważny problem
u nas najczęściej jest ulanie po beknięciu :P czyli bąbel powietrza podbija jedzenie :P (tak nam tłumaczyła jedna Pani Dr)
czasem też ulewa jak leży - taka "ścieżka radości"...
rozwiń
u nas najczęściej jest ulanie po beknięciu :P czyli bąbel powietrza podbija jedzenie :P (tak nam tłumaczyła jedna Pani Dr)
czasem też ulewa jak leży - taka "ścieżka radości" wylatuje kącikiem ust ;P
bywa też, że jedzenie podchodzi Gabrysiowi do buzi, ale On go nie oddaje tylko połyka :P
nie zauważyłam odgłosu cofki :P
twarożek jest sporadycznie :)
zobacz wątek