Odpowiadasz na:

Dziewczyny dzieki za taka reakcje, udalo mi sie umowic na cc. Co prawda ordynator w moim szpitalu mowil ze takie porody odbiera sie normalnie wg niego, ale przyznal ze moze byc proznociag i ze jak... rozwiń

Dziewczyny dzieki za taka reakcje, udalo mi sie umowic na cc. Co prawda ordynator w moim szpitalu mowil ze takie porody odbiera sie normalnie wg niego, ale przyznal ze moze byc proznociag i ze jak chce to zrobi cc (pokazalam zaswiadczenie od psychiatry ktory dal mi je bez problemow slyszac o trudnym polozeniu i o poronieniu w zeszlym roku). Tak wiec cc mam juz na szczescie zaplanowane, dziecko zabezpieczone... wciaz mam nadzieje ze jeszcze sie odwroci, bardzo bym chciala urodzic naturalnie. Nie wiem za co ten minus. Nikomu nie zycze takiej sytuacji ogolnej. Sama nie wiem jak utrzymalam na wodzy moja psychike i strach o dziecko po poronieniu, po namowach lekarzy do terminacji tamtej ciazy. Cala ta trzecia ciaze bylam spokojna, odrzucalam kazda zla mysl, az teraz tuz przed porodem taki paniczny strach - nie o mnie, o zdrowie dziecka. Nie spie po nocach, mam biegunke 5-6 razy dziennie, bole zoladka, chodze jak zombie. Nikomu nie zycze. Nigdy nie bylam zwolenniczka cesarki na zyczenie, nie boje sie bolu. Chce zabezpieczyc dziecko. Nie czuje sie dobrze po rozmowie z ordynatorem, mam wrazenie ze on to odebral jako moj podstep. Trudno. Niech sobie mysla co chca. Byle moje dziecko bylo bezpieczne.

zobacz wątek
8 lat temu
~MartaB

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry