Uwielbiam pływać, dużo podróżowałem i korzystałem z różnych obiektów. Basen na Chełmie, oprócz Bałtyku, oceniam najlepiej. Liczy się nie tylko położenie. Nowoczesny budynek, przesympatyczna i bardzo życzliwa obsługa - kasa (!), szatnia, ochrona; profesjonalna i profesjonalnie zorganizowana opieka ratowników, schludne zaplecze. Oprócz tego stali klienci sprawiali, że czułem się trochę jak na wczasach lub koloniach:) Parokrotnie, w przypadku odwołania zajęć (np. zawody lub święta), kontaktowałem się z biurem (chyba kierownik?) i także podejście było bez zarzutu. Kolejkę po karnety faktycznie można zaliczyć do sportów ekstremalnych, ale jeśli ktoś ma w sobie trochę szaleństwa to przygoda jest nawet niezła (w efekcie nie jestem pewien, czy chcę przez internet;) i jak miałem okazję się przekonać - nie ma w niej równych i równiejszych! Dlatego jak czytam te "krytyczne" uwagi, to przychodzi tylko do głowy, że ich autorzy wcale nie mają problemu z basenem, ani żadnych większych problemów. Jedyne co da się faktycznie zarzucić, to że taki obiekt jest w Gdańsku jeden, ale następne powierzyłbym na pewno tym samym ludziom! Nie mogę już tam chodzić (do odstąpienia karta), ale bez wahania POLECAM