Re: Ulubiony sport opozycji - strzelanie sobie w stopę
Wiem że czekasz łowco na moją ripostę. Poświęcę ci tą chwilę czasu. Niech tam, stracę te 2 minuty z wieczornej lektury "Komsomolskiej Prawdy".
Charakterystyczne dla postaci twojej...
rozwiń
Wiem że czekasz łowco na moją ripostę. Poświęcę ci tą chwilę czasu. Niech tam, stracę te 2 minuty z wieczornej lektury "Komsomolskiej Prawdy".
Charakterystyczne dla postaci twojej proweniencji rodem z PISowskiej Jesieni Średniowiecza, jest określanie swoich oponentów
( do miana których mam wątpliwą przyjemność się zaliczać, Lecz co to za zaszczyt polemizować z tobą)
wszelkimi odmianami komuny. Moje doświadczenia z komuną pokazały że każda patologia, głupota i skrajność przegrywają z naturą. Kończą zawsze na śmietniku historii . Ich wyznawcy zaś okrywają się wstydem i hańbą.
Staję przed lustrem, i w przeciwieństwie do ciebie, który widzisz tam drugą stronę, nie mam oporów by patrzeć na siebie , Nie wstydzę się tego w co wierzę i co dane mi było przeżyć.
Czy PISuarom dane będzie życie bez wstydu ?
zobacz wątek
