Re: Ulubiony zapach ...
Hehe chyba poniekad Anty masz racje, ale mimo wszystko nei zgadzam sie z Toba....to po prostu wymiana zdan, ktory zapach jest niezly, co nei znaczy od razu ze go uzywamy, czy tez mamy taka swobode...
rozwiń
Hehe chyba poniekad Anty masz racje, ale mimo wszystko nei zgadzam sie z Toba....to po prostu wymiana zdan, ktory zapach jest niezly, co nei znaczy od razu ze go uzywamy, czy tez mamy taka swobode finansowa zeby sobie pokupowac najladniejsze z perfum...no nie wiem, a szpan nazwami:| to chyba jakas abstrakcja...nie odebralam tego w ten sposob
zobacz wątek