Postawić stały patrol policji albo kamery i walić mandaty po najwyższej stawce az się nauczą. Aha, w poprzedniej zmianie przepisów dot. nauki jazdy, mieli podobno łączyć kierowcę z instruktorem i...
rozwiń
Postawić stały patrol policji albo kamery i walić mandaty po najwyższej stawce az się nauczą. Aha, w poprzedniej zmianie przepisów dot. nauki jazdy, mieli podobno łączyć kierowcę z instruktorem i jak młody kierowca złapał za dużo mandatów, to mieli wyciągac konsekwencje w stosunku do instruktora.... i co, gdzie to jest? Dalej szkoły jazdy uczą zdac egzamin a nie jeździć.
zobacz wątek