Fatalny artykuł, napisany chyba tylko po to by wzbudzać kontrowersje i wygenerować lawinę komentarzy.
1. Niechlujnie napisany - w tekście pomylone oznaczenia pojazdów, raz kierujący pojazdem B jedzie lewym pasem, kawałek dalej można wywnioskować, że prawym...
2. Brak konkretnego opisu...
rozwiń
1. Niechlujnie napisany - w tekście pomylone oznaczenia pojazdów, raz kierujący pojazdem B jedzie lewym pasem, kawałek dalej można wywnioskować, że prawym...
2. Brak konkretnego opisu nowego ronda turbinowego - na filmie rondo turbinowe a na ilustracjach i w opisie jakieś wyimaginowane rondo klasyczne. Jest chociaż gdzieś takie w trójmieście? Podobne zdarzają się choćby na Słowackiego w okolicach lotniska ale nawet tam jest inne oznakowanie poziome. Aż się prosi o dokładny rysunek ronda w Letnicy z aktualnym oznakowaniem.
3. Poważne błędy merytoryczne:
- zgodnie z Art. 22 PoRD, przed skrętem w prawo należy zbliżyć się do prawej krawędzi jezdni, więc zjechać z ronda (co jest manewrem skrętu w prawo i powinno być sygnalizowane prawym kierunkowskazem) można TYLKO Z ZEWNĘTRZNEGO PASA chyba, że oznakowanie mówi inaczej.
Więc, zgodnie z przepisami, wszystkie zamieszczone w artykule rysunki gdzie pojazd zjeżdża z ronda wprost z wewnętrznego pasa są BŁĘDNE.
- nie istnieje przepis nakazujący zajmowanie określonego pasa ruchu w zależności od tego którym zjazdem pojazd będzie opuszczał rondo.
W ten sposób można co najwyżej błędnie zinterpretować Art 22 gdy potraktujemy rondo jak zwykłe skrzyżowanie, którym przecież nie jest. Nie da się na nim bezpośrednio wykonać manewru skrętu w lewo (każdy zjazd jest skrętem w prawo) więc nie ma też sytuacji w której należy dojechać do lewej krawędzi.
Owszem, często jest to precyzowane przez dodatkowe oznakowanie a nawet gdy takiego niema to kultura jazdy nakazuje zajmowanie pasów bliżej środka gdy chce się zjechać dopiero którymś z rzędu zjazdem.
Jednak, gdy oznakowanie tego nie wyklucza, absolutnie żaden przepis niezabrania objechania nawet całego ronda po zewnętrznym pasie!
W tekście artykułu znów pisze coś zupełnie innego. Według jego treści, kierowca jadący zewnętrznym pasem będzie sprawcą ewentualnej kolizji tylko dlatego, że wjechał na rondo jakimś wjazdem i to mimo tego, że zgodnie z przepisami to on ma pierwszeństwo... Kto, przy dużym ruchu, będzie pilnować i pamiętać, który samochód wjechał jakim wjazdem na dużym rondzie z wieloma pasami i dużą liczbą zjazdów? Przecież to kompletna bzdura.
zobacz wątek