Widok

Umiesz jeździć po rondach? Wydaje ci się

Opinie do artykułu: Umiesz jeździć po rondach? Wydaje ci się.


Rondo to najbezpieczniejsze drogowe skrzyżowanie. Pod warunkiem, że wiemy, jak z niego korzystać. Niestety, wielu kierowców - również tych z długoletnim stażem za kierownicą - wjeżdżając na skrzyżowania o ruchu okrężnym zachowują się jak dziecko we mgle. I trudno się dziwić, bo kłopoty z odpowiedziami na nasze pytania mieli nawet eksperci. Dlatego warto stawiać na ronda turbinowe.

Ktoś mądry wymyślił kiedyś skrzyżowania o ruchu okrężnym, żeby wszystkim jeździło się płynniej, a ...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Mądrym być.

Panie Aleks. RONDO to budowla, pod względem zasad ruchu ZAWSZE złożona ze skrzyżowań wlotowych i wylotowych oraz zjazdów. Rondo może być dowolnie zorganizowane, co zależy od jego oznakowania. Pisanie o lenistwie jadących okrężnie zewnętrznym pasem ruchu i blokowaniu wjazdów na rondzie zorganizowanym wg nakazu znaku C-12, to to samo, co twierdzenie, że jazda przy prawej krawędzi jezdni, czyli prawym pasem ruchu na każdej innej drodze , to lenistwo i blokowanie wjazdów. Prawo nie różnicuje zasad ruchu od tego czy jezdnia biegnie prosto, po łuku czy po okręgu, więc jadąc bez zamiaru jej opuszczenia lub zawrócenia na niej kierujący ma OBOWIĄZEK poruszać się możliwie blisko prawej krawędzi jezdni (art. 16.4 prd) bez włączania kierunkowskazów, aż do podjęcia zamiaru zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu. Z okrężnie biegnącej jezdni można skręcić tylko w prawo z zewnętrznego pasa ruchu.
Na nowoczesnych rondach odśrodkowych, w tym na spiralnych i turbinowych, pasy ruchu, a zatem i jednokierunkowe jezdnie, biegną na wprost do wylotów. Na nich jedzie się zgodnie z ich kierunkowym oznakowaniem poziomym, a jazda do wylotu to jazda na wprost bez opuszczania jezdni wylotowej. Na nich znak C-12 to nie znak nakazu ruchu okrężnego, a znak C-9 wg nieuprawnionych wymysłów peerelowskich ekspertów i ich bezkrytycznych uczniów w GDDKiA oraz WORD. Na takich obiektach jazda dookoła wyspy to skręcanie w lewo przy wyspie z włączonym lewym kierunkowskazem.
Problem z tymi bezpiecznymi, jeżeli nie ma przecinania się kierunków ruchu na wylotach, obiektami polega na tym, że kierujący nie wie jak są one zorganizowane (strzałki i wykluczający to znak C-12) oraz jak biegną pasy ruchu. Wszystko ładnie wygląda z lotu ptaka i Z PUNKTU WIDZENIA mieszkańców.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Rondo

Powtarzacie Państwo bezkrytycznie wymysły ekspertów z czasów PRL, współtwórców i komentatorów Kodeksu drogowego z 1983 roku którzy nie dość, że bezprawnie ograniczyli znaczenie znalu C-12 do roli znaku nakazu kierunku jazdy z prawej strony wyspy środkowej na obiektach typu rondo, które jako skanalizowane wyłączoną z ruchu wyspą lub placem, niezależnie od zastosowanej organizacji ruchu są OBIEKTAMI ZŁOŻONYMI, skrzyżowaniami, ale wg przepisów budowlanych, a nie wg ustawy Prawo o ruchu drogowym.

W rozumieniu zasad ruchu "krzyżowaniem o ruchu okrężnym", a wg Konwencji wiedeńskiej o ruchu drogowym "skrzyżowaniem z ruchem okrężnym", jest każde skrzyżowanie wlotowe na dowolny co do wielkości i kształtu obiekt zorganizowany zgodnie z nakazem znaku C-12 "ruch okrężny", czyli taki bez strzałek kierunkowych na wlotach i z jedynie okrężnie biegnąca dookoła wyspy lub placu jednokierunkową jezdnią.

W 1999 roku zmieniono dyspozycję znaku C-12 który przestał być znakiem nakazu kierunku jazdy, a zgodnie z Konwencją jest ponownie (był w latach 1960-1984) znakiem nakazu organizacji ruchu o polskiej nazwie "ruch okrężny".

Niestety tym znakiem, nadal rozumianym wg Kodeksu drogowego z 1983 roku, są bezprawnie znakowane nowoczesne obiekty typu rondo z jednokierunkowymi jezdniami biegnącymi na wprost do wylotów, czyli ronda odśrodkowe, spiralne i turbinowe o podporządkowanych wszystkich wlotach. Znak C-12 jest na nich bezprawnie dodawany do znaku A-7, niestety rozumiany jako nieuprawniony odpowiednik znaku C-9.

Tolerowanie od dwóch dekad bezprawia w znakowaniu oraz działaniach WORD oraz wmawianie społeczeństwu, że rondo jest w rozumieniu zasad ruchu jednym skrzyżowaniem o nazwie "skrzyżowanie o ruchu okrężnym" nie jest działaniem na rzecz poprawy BRD, tym bardziej, że prowadzi to do braku wiedzy co jest zmianą kierunku jazdy, a to w konsekwencji do niewłaściwego zajmowania miejsca na drodze i wadliwego sygnalizowaniem swoich zamiarów, szczególnie na skrzyżowaniach z wyłączona z ruchu wyspą środkową, w tym typu rondo, oraz na których droga z pierwszeństwem zmienia swój kierunek.

Przy okazji warto zauważyć, że w Polsce nie dość, że nie opublikowano, to nawet nie przetłumaczono znowelizowanej i obowiązującej od 2006 roku Konwencji wiedeńskiej o ruchu drogowym oraz o znakach i sygnałach drogowych w której wprowadzono zgodnie z Porozumieniami europejskimi regulację pierwszeństwa na "skrzyżowaniach o ruchu okrężnym", czyli na wlotach obiektów zorganizowanych wg nakazu znaku "ruch okrężny", poza znakiem "ustąp pierwszeństwa" znakiem STOP. Osobiście uważam, że nie jest to przypadek.

Szanowni Panowie Redaktorzy powinni mieć świadomość, że pas ruchu jest podłużnym pasem jezdni, a jezdnia jest częścią drogi, więc skoro pasy ruchu biegną okrężnie, to tak też biegnie jezdnia i droga. Prawo (art. 22.2.1 prd) nie dość, że zabrania skrętu w prawo z lewego, tu wewnętrznego pasa ruchu, a twierdzenie, że można to uczynić ustępując pierwszeństwa nadjeżdżającemu z prawej strony zewnętrznym pasem ruchu jest niczym nieuprawnionym wymysłem. Po pierwsze skręcający nie zmienia pasa ruchu, po drugie nie ma nadjeżdżającego z prawej, gdyż pojazdy jada równolegle biegnącymi pasami ruchu tej samej jezdni. (MrErdek1)
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Mariusz

Rond niestandardowe. Będąc w tym mieście pierwszy raz, skąd mam wiedzieć, że jakiś mistrz uwalił takiego gniota? To jest "rondo dla miejscowych".
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Idioci?

A dla czego idioci nie włączają lewego kierunkowskazu jak wjeżdżają na jednopasmowe skrzyżowanie z ruchem okrężnym, mając zamiar zjechać 3-cim zjazdem? . Ja zawsze włączam kierunek i przynajmniej mam pewność że jadące pojazdy z naprzeciwka ustąpią mi piewrszeństwa.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

PORD
Art. 22. 1. Kierujący pojazdem może zmienić kierunek jazdy lub zajmowany pas ruchu tylko z zachowaniem szczególnej ostrożności.
2. Kierujący pojazdem jest obowiązany zbliżyć się:
1) do prawej krawędzi jezdni – jeżeli zamierza skręcić w prawo;
2) do środka jezdni lub na jezdni o ruchu jednokierunkowym do lewej jej krawędzi – jeżeli zamierza skręcić w lewo.
A więc nawet gdy by było 5 pasów ruchu to tylko z tego najbliżej lewej krawędzi jezdni można skręcać w lewo i analogicznie ze skrętem w prawo. Nie dotyczy to sytuacji, gdy mamy oznakowanie poziome konkretnie przypisane kierunkom jazdy z danego pasa ruchu.

Art. 2 pkt 10) PORD ,,skrzyżowanie – przecięcie się w jednym poziomie dróg mających jezdnię, ich połączenie lub rozwidlenie, łącznie z powierzchniami utworzonymi przez takie przecięcia, połączenia lub rozwidlenia;...."

Ważny zapis to: ,,...łącznie z powierzchniami utworzonymi przez takie przecięcia,, połączenia lub rozwidlenia...." i dla tego te nasze ,,ronda" to są skrzyżowania z ruchem okrężnym i stosuje się przepisy jak na normalnym skrzyżowaniu a instruktorzy prawidłowo używali sformułowania ,,skrętu w lewo" pomimo kręcenia kierownicą w prawo przy zjeździe ze skrzyżowania.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

;D

Droga na skrzyżowaniu z ruchem okrężnym jest drogą jednokierunkową więc wykonując manewr skrętu w lewo należy wykonać go z lewej krawędzi jezdni. Nawet jak jezdnia jest tylko jednopasmowa to i tak należy trzymać się jak najbliżej lewego ..krawężnika"
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

największa głupota używanie lewego kierunkowskazu na rondzie do sygnalizacji jazdy "w lewo" albo "zawracania", wprowadza to tylko zamieszanie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

dzięki takim "eksperto" własnie mamy to co mamy

Witam, co prawda artykuł jest z 2016 roku ale jak czytam wywody tzw. ekspertów to mi ręce opadają!!!!!
Konia z rzędem temu kto mi znajdzie i pokaże w kodeksie ruchu drogowego a właściwie w ustawie Prawo o ruchu drogowym zapis o tym że nie wolno jeździć pasem zewnętrznym po rondzie. To jest właśnie cały szkopuł tych nieprawidłowości, brak konkretnego zapisu w PoRD o niemożności jazdy pasem zewnętrzy wokół ronda. (ktoś pisał o Włoszech gdzie jest taki zapis, ale w PL go nie ma )
Jazda prawym pasem, zewnętrznym, nie jest żadną metodą wręcz jest to szczyt lenistwa i ograniczanie samego siebie. Taka jazdą blokujemy innych, ograniczamy płynność i przepustowość ronda, stwarzamy zbędne, wieloznaczne sytuacje, które dodatkowo utrudniają innym jazdę, a często i podnoszą ciśnienie, ALE ....... nie jest zabronione czyli jest dozwolone.
Takie wypowiedzi "ekspertów" w tym artykule powodują właśnie zamieszanie w umysłach kierowców a wystarczy znajomość podstawowych przepisów PoRD.
A co do wypowiedzi innych użytkowników o rondach turbinowych.... no cóż myślę, że chyba nigdy nie jechali takim rondem i dlatego tak negatywnie o nich piszą, a prostszego ronda już chyba nikt nie wymyśli.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2

Nie może Pan sobie jeździć w kółko na rondzie z prawego pasa ruchu trzymając się prawej strony ponieważ zabraniają tego znaki poziome tuż przed rondem . Z prawego pasa może Pan pojechać tylko w prawo i na wprost a z lewego w lewo lub zawrócić i tak wskazują znaki poziome na jezdni nawet jak nie ma odpowiednich linii rozgraniczających na rondzie. Cały figiel polega na tym ,że na rondzie tzw. turbinowym zajmując przed wjazdem na rondo określony pas ruchu kieruje bezkolizyjnie do wylotu. Natomiast na zwykłym rondzie cały czas trzeba pilnować prawego lusterka będąc na lewym wewnętrznym pasie i ustąpić przejazdu kierowcy z prawej strony .
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Linie ciągłe rozdzielają pasy o przeciwnych kierunkach ruchu. Jaki sens będzie je malować na rondzie?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

A po co? to taka sama głupota jakby jeździć na światłach awaryjnych
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Sygnalizuja zamiar skretu w lewo lub zawracania na rondzie, geniuszu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Pojazd b i a

Pojazd B musi ustąpić pierwszeństwa pojazdowi A.
Co się nie zgadza ? Wszystko jest ok,
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Więc nie jest to ruch okrężny.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Skręt w lewo z prawego pasa??

Cytat: "W takiej sytuacji, w momencie zderzenia przy wylocie, błąd popełnił kierowca pojazdu A. Wjeżdżając na rondo i poruszając się dalej tym samym pasem ruchu nie mógł skręcić w lewo. W tym przypadku, taki manewr można wykonać wyłącznie z pasa lewego - podkreśla Radosław Ciepliński ze szkoły Enjoy Driving."
A czy nie dostrzega Pan, że ten drugi pojazd zamierza skręcić w prawo (zjazd z ronda) z lewego pasa? Przecież nawet powinien włączyć prawy kierunkowskaz, czyż nie?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Po w jechaniu na rondo jesteśmy na drodze jednokierunkowe, żeby zjechać z tej drogi trzeba wybrać prawy pas. Nie ma tu skręcania w lewo czy jazdy na wprost. Zawsze jest to zjazd jak z autostrady czy obwodnicy. Czego tu nie rozumieć.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Jest banalnie proste rozwiązanie

We Włoszech jest to rozwiązane banalnie prosto. Otóż z prawego pasa można skręcić jedynie w najbliższy zjazd. Nie można krążyć po rondzie prawym pasem.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 2

No i właśnie z tego artykułu wynika, że zjeżdżać z ronda można jedynie z zewnętrznego pasa bo ewidentnie jest to manewr skrętu

Oczywiście da się ten sam artykuł zinterpretować zupełnie inaczej - to jest tak jakby całe rondo było jednym zwykłym skrzyżowaniem ale, choć powszechna, będzie to interpretacja kulawa i możliwa do obalenia.

W takim wypadku, zjazdy z wewnętrznego pasa wydaje się prawidłowy choć jest przecież kolizyjny a ronda miały właśnie taką kolizyjność wyeliminować.

Przykładowo, gdy dwa samochody chcące przejechać takie skrzyżowanie "na wprost", pojazd A jadący lewym pasem (co jest przecież zgodne z Art. 22) i pojazd B jadący prawym pasem (również zgodne z Art 22) ale w relacji prostopadłej do trasy pojazdu B (wjeżdżający na skrzyżowanie z jego prawej strony), spotkają się na wysokości zjazdu pojazdu A, to ich tory jazdy będą się przecinać i co gorsza trudne będzie określenie pierwszeństwa przejazdu.

W takiej sytuacji, obydwa pojazdy jadą równolegle koło siebie, żaden nie sygnalizuje skrętu bo przecież każdy z nich pokonuje skrzyżowanie "prosto", jeden i drugi zajmują niby odpowiednie pasy ruchu a jednak możne dojść do kolizji.

Oczywiście, jeśli kierowca pojazdu A zauważył w którym miejscu pojazd B wjechał na skrzyżowanie to będzie wiedział, że ten będzie jechać prosto i ustąpi mu pierwszeństwa jako pojazdowi nadjeżdżającemu z prawej ale co jeśli np. skrzyżowanie jest duże a pojazd B jechał szybciej niż A (zgodnie z Art 24 na rondzie można przecież nawet wyprzedzać) i w efekcie kierowca B nie wie skąd przyjechał pojazd B?

Przepisy powinny jednoznacznie określać pierwszeństwo w miejscach kolizyjnych a przy takiej interpretacji mogą wystąpić przypadki gdzie będzie to niemożliwe, stąd jest ona mocno wątpliwa.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

A może z egzaminatorem, w końcu to on ocenia jazdę i wystawia wynik pozytywny egzaminu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
do góry