Wylądowałam na terapii ze względu na to, że nie mogłam wyjść z domu dalej niż za blok - fobia społeczna. Myślałam, że stracę pracę, nie zwiążę się z nikim,że nigdy z tego nie wyjdę. Pani Joanna Walczak uratowała mi życie. Dwa miesiące terapii, dużo zadań. Na dzień dzisiejszy funkcjonuje normalnie. Z całego serca dziękuję.