Najwyższa pora - dzisiaj był dzwon na br Alberta - gość tak cisnął - że wyleciał z zakrętu, zmasakrował skrzynki elektryczne i pokiereszował latarnię... jakby ktoś szedł chodnikiem to by w worku...
Najwyższa pora - dzisiaj był dzwon na br Alberta - gość tak cisnął - że wyleciał z zakrętu, zmasakrował skrzynki elektryczne i pokiereszował latarnię... jakby ktoś szedł chodnikiem to by w worku wylądował...
zobacz wątek