Najszybciej jeżdżą ci, co sobie korek omijają do banina. Nie sądzę , żeby mieszkańcy "sr*li" sobie we własne gniazdo . Tylko patrz mój post wyżej - w jaki sposób ograniczyć to ogromne natężenie...
rozwiń
Najszybciej jeżdżą ci, co sobie korek omijają do banina. Nie sądzę , żeby mieszkańcy "sr*li" sobie we własne gniazdo . Tylko patrz mój post wyżej - w jaki sposób ograniczyć to ogromne natężenie ruchu ? Czy realny jest zakaz ruchu z wyłączeniem dotyczący mieszkańców? nie sądzę. Ronda koło kościoła też nie zlikwidują. Nikomu nie zabronisz przejazdu przez osiedle. Trzeba będzie przecierpieć aż do rozbudowy kartuskiej do leźna albo narobić na azaliowej tyle przeszkód, że każdemu się odechce tędy jeździć ( ale niestety włącznie z mieszkańcami) czego bym nie chciał. A gdy za parę lat rozbudują wreszcie kartuską i problem zniknie, to my dalej będziemy sobie skakać po progach.
zobacz wątek