Odpowiadasz na:

Niejako "przy okazji" mam pytanko:
Kiedy kilka dni temu były większe mrozy, zdechł mi siłownik drzwi. Na szczeście - od strony "teściowej" ;)
Już myślałem, że definitywnie - coś się w... rozwiń

Niejako "przy okazji" mam pytanko:
Kiedy kilka dni temu były większe mrozy, zdechł mi siłownik drzwi. Na szczeście - od strony "teściowej" ;)
Już myślałem, że definitywnie - coś się w nim ułamało czy się wręcz przepalił, ale nie. Mrozy odpuściły i siłownik zaczął znowu działać. Czyli ewidentnie gdzieś coś przymarzło.
Pytanie brzmi: czy znacie jakąś sprytną metodę na zabezpieczenie siłowników przed przymarzaniem?
Najbardziej oczywistej, czyli wysuszenia auta, demontażu tapicerki i wypsikania czymś, ze względu na upiardliwość i czasochłonność raczej nie biorę pod uwagę :D

zobacz wątek
3 lata temu
~

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry