Odpowiadasz na:

Re: Utrudniony dostęp do terenu rekreacyjnego

Latem wybralam sie tam z rodziną na spacer. Dobrze, ze byl mąż ba sama bym wózka nie dopchala. I racja z tym strachem - gdybym nie wiedziala, ze to cos (bo ciezko to nazwac ścieżka) prowadzi do... rozwiń

Latem wybralam sie tam z rodziną na spacer. Dobrze, ze byl mąż ba sama bym wózka nie dopchala. I racja z tym strachem - gdybym nie wiedziala, ze to cos (bo ciezko to nazwac ścieżka) prowadzi do terenów rekreacyjnych, w zyciu bym tam nie poszla. Wygląda jak przedsionek leśnej meliny żuli.

zobacz wątek
7 lat temu
~Lic

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry