Widok
"Nie rozumiem tylko po co ta zabawa, gdyż produkty wysłane pod owy adres do Nigerii wróciły bez problemu, gdyż nikt nie zastał odbiorcy. Kto zresztą wysyła produkt bez autentycznego potwierdzenia?"
1. telefon wrócił bo pewnie odbiorca sie juz wyprowadził bo go zczaili i zamknął "interes"
2. z tego co piszesz wynika,ze telefon wyslales, czyli tez Ci nie zapłacili? wiec po co piszesz ze teraz się czeka na pieniądze w XXI w aby cos wyslac?
1. telefon wrócił bo pewnie odbiorca sie juz wyprowadził bo go zczaili i zamknął "interes"
2. z tego co piszesz wynika,ze telefon wyslales, czyli tez Ci nie zapłacili? wiec po co piszesz ze teraz się czeka na pieniądze w XXI w aby cos wyslac?
Co zabawniejsze, ta sytuacja z Nigerią to nie tylko związana jest z sukniami. Na allegro sprzedając telefony marki Apple (iphone), również otrzymaliśmy kilka maili aby produkt przesłać do Nigerii i w dodatku duże pieniądze oferują za produkty. Nie rozumiem tylko po co ta zabawa, gdyż produkty wysłane pod owy adres do Nigerii wróciły bez problemu, gdyż nikt nie zastał odbiorcy. Kto zresztą wysyła produkt bez autentycznego potwierdzenia? Jak ma się wątpliwości, to czeka się aż pieniądze pojawią się na koncie, XXI wiek oferuje 2 dni na pokazanie się środków na koncie.
heh, niestety tez prawie pół roku temu wysłałam swoją suknię swoją suknię do NIgerii. (parę dni temu kolega w pracy mnie prosił, bym mu sprawdziła ile kosztuje paczka do Nigerii - hehe - już nie potrzebuje tej wiedzy)
moja babka nazywała się chyba Ris Lee.
znalazłam "światowe" forum, gdzie ludzie z całego świata wymieniali się doświadczeniami.....gitara z Czech, rower z Włoch, itd.
ciekawe ile ludzi się na to łapie i ...po co im...suknie, rowery, gitary.
moja babka nazywała się chyba Ris Lee.
znalazłam "światowe" forum, gdzie ludzie z całego świata wymieniali się doświadczeniami.....gitara z Czech, rower z Włoch, itd.
ciekawe ile ludzi się na to łapie i ...po co im...suknie, rowery, gitary.