Odpowiadasz na:

Gdyby nie zatrzymała, mogłaby stworzyć zagrożenie (nawet smiertelne) dla staruszki.
Oblano kursantkę niesłusznie.
Biegły sądowy czy choćby kierowca z dużym doświadczeniem (jakim zapewne... rozwiń

Gdyby nie zatrzymała, mogłaby stworzyć zagrożenie (nawet smiertelne) dla staruszki.
Oblano kursantkę niesłusznie.
Biegły sądowy czy choćby kierowca z dużym doświadczeniem (jakim zapewne był instruktor) umie ocenić w ułamku sekundy czy "zagrożenie" ze strony staruszki było realne, czy nie. Nie można natomiast wymagać takiej oceny ze strony kursantki dopiero zdającej na prawo jazdy. W jej przypadku nadmierna ostrożność była bardziej uzasadniona niż jazda "na pewniaka" na zielonym. A że stworzyło to zagrożenie dla jadących za nią? Trudno. Ci jadący za nia mają już prawo jazdy i powinni zachować margines bezpieczeństwa, o którym pisałem powyżej.

zobacz wątek
1 rok temu
~

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry