Niestety, u nas ten sam problem. Syn ( 6 klasa) pogorszył się w nauce, z ucznia z 5 i 6 leci w dół. Na razie co rusz 4, 4= ( jakby trochę po opinii), za chwilę będą 3 i 2. Stał się krnąbrny i...
rozwiń
Niestety, u nas ten sam problem. Syn ( 6 klasa) pogorszył się w nauce, z ucznia z 5 i 6 leci w dół. Na razie co rusz 4, 4= ( jakby trochę po opinii), za chwilę będą 3 i 2. Stał się krnąbrny i pyskuje. Gdy wchodzę do jego pokoju podczas zdalnej nauki, jest nerwowe klikanie i chyba wyłączanie stron z grami. Na moje pytanie, czy grał, kłamie. Telefon i komputer stały się jego towarzyszami. Z kolegami spotyka się wirtualnie, twierdzi, że inni rodzice zabraniają się spotykać, bo jest pandemia... Mam jeszcze młodszego syna do pilnowania ( który na szczęście wrócił do szkoły, choć nie wiadomo na jak długo) oraz pracę zawodową, nie jestem w stanie kontrolować starszego Syna codziennie. Mam nadzieję, że starsze dzieci wrócą niedługo do szkoły. Tymczasem problem narasta, uzależnienie od komputera też. Nie umyje rano zębów, ale pamięta o włączeniu komputera. Na nic rozmowy, tłumaczenia... Jestem załamana. Nauka zdalna zmieniła mi dziecko w uzależnionego leniucha i cwaniaka, mogę to śmiało napisać!
zobacz wątek