iksinki
W jednym zdaniu piszesz ze nie jestes sedzia, a juz w nastepnym, ze atakujesz tylko niewinnych. Winny, niewinny? Jakos tak Temida zapachnialo, nie sadzisz? Przeczysz sam sobie. Jesli to nie ty...
rozwiń
W jednym zdaniu piszesz ze nie jestes sedzia, a juz w nastepnym, ze atakujesz tylko niewinnych. Winny, niewinny? Jakos tak Temida zapachnialo, nie sadzisz? Przeczysz sam sobie. Jesli to nie ty jestes sedzia, to kto sadzi za ciebie? Kto mowi ci kto jest tu "dobry", a kto "zly" (Czy jego imie nie zaczyna sie czasem od L?)Hm?
Wymiotowac? Nie histeryzuj. Caly czas piszesz albo o wymiotowaniu, albo o seksie. Zycie nie ma dla ciebie innych wymiarow?
zobacz wątek