Re: VIGANTOL
byłam dzisiaj w aptece w kerfurze i farmaceuta powiedział mi, że wystarczy spojrzeć czy z pipetki nic nie leci, bo nie wszystkie podobno są uszkodzone, ale wszystkie musieli wycofać.
...
rozwiń
byłam dzisiaj w aptece w kerfurze i farmaceuta powiedział mi, że wystarczy spojrzeć czy z pipetki nic nie leci, bo nie wszystkie podobno są uszkodzone, ale wszystkie musieli wycofać.
I według jego informacji Vigantol pojawi się nie wcześniej niż za miesiąc, bo wypuszczą znowu ten bez pipetki, muszą go zarejestrować itd itp.
Tak naprawdę sami sobie chcieli pomóc, a zaszkodzili, bo w zeszłym roku kupowałam vigantol tylko bez pipetki i było git :)
zobacz wątek