...
Uchwycony przelotny puls rozkosznej
Irracjonalnej
Desperacji...
Gdzie podziało się życie?..
Przez boczne okienko
Umyka mi świat
Połykam kolejne...
rozwiń
Uchwycony przelotny puls rozkosznej
Irracjonalnej
Desperacji...
Gdzie podziało się życie?..
Przez boczne okienko
Umyka mi świat
Połykam kolejne metry
Kilometry...
Blada poświata
Emanuje strachem
Czym jestem...?
Szaleńcem? Szaleńcem?
Szaleńcemszaleńcemszaleńcem....???
Prędkość odbiera poczucie
Melancholii...
Dlaczego jesteśmy tak spętani niemocą?
Bo tak chce odwieczne prawo
A gdy zstąpią kohorty bożych sług
By zamknąć ten rozdział
Naszej porozdzieranej księgi
Zwątpię...
Dwieście na godzinę...
Jestem przestępcą...
zobacz wątek