Odpowiadasz na:

Stworku,moze bardziej sprecyzuje o tej "zmianie"-ja niczego sie nie boje,ale nie uwazam bym MUSIAL sie zmieniac...chyba,zebym

podchodzil do UCZUC...ale czy byloby to lepsze? Mysle, ze moja spontanicznosc nie jest az taka zla...Moze i dokuczliwa czasem(a raczej na pewno...)...dla mnie i innych...Lecz to przeciez jest... rozwiń

podchodzil do UCZUC...ale czy byloby to lepsze? Mysle, ze moja spontanicznosc nie jest az taka zla...Moze i dokuczliwa czasem(a raczej na pewno...)...dla mnie i innych...Lecz to przeciez jest szczerosc...A co wazniejsze?Opanowanie...czy tez brak jego, ale ukierunkowanie na otwartosc mysli i...czynow?Wiem, ze napiszesz, ze mozna to wszystko pogodzic...ale tez są rozne osobowosci...nie potrafie byc "wyrachowany"...nawet w tym dobrym kierunku...Przykro mi ...
Nie jestem potworem....mam nadzieje, ze nie jestem...
hmmm ...Ciezko jest pisac o sobie...i nie chce tego robic...Moze kiedys poznasz mnie osobiscie...moze wowczas nie tylko slowa i wyrazy beda sie liczyc...
Wiem, ze nie jestem łatwy w obcowaniu...Nie trzeba mi o tym pisac i mowic...Lecz wiem tez to, ze jestem ZAWSZE LOJALNY wobec tych...ktorzy mi zaufali...
To chyba dosc duzo jak na te podle czasy? hmm
Nie chce pisac....nie chce...

zobacz wątek
21 lat temu
~K.NN.

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry