Odpowiadasz na:

...

Gdy skakałem po dachach
I gubiłem swe ciało wśród zimnych rynien
Ty spałaś w cieple pościeli
Otulona miłością bliźniego

Gdy wpełzłem przez okna
Sufitem wędrowałem ku... rozwiń

Gdy skakałem po dachach
I gubiłem swe ciało wśród zimnych rynien
Ty spałaś w cieple pościeli
Otulona miłością bliźniego

Gdy wpełzłem przez okna
Sufitem wędrowałem ku Tobie
Delikatny jedwab okrywał
Twe piersi
Twe biodra
Twe pośladki

Sięgnąwszy firan zakrzyknąłem triumfalnie
Spłodziłem popłoch i krzyki
Hektolitry wody zalały mnie ze wszech stron

A Ty płakałaś
Płakałeś ze strachu przede mną
Choć ja zawsze kochać Cię będę

Wdarły się łzy, rozpacz
A każdy co wśród gapiów
Rozwagą teraz eksplodował
W nienawiści do mnie
Gryzł paznokcie

A ja Cię przecież tylko kocham

I co poradzić mogę
Na niedoskonałość
Własnej aparycji

To wbrew naturze
Wiem

zobacz wątek
21 lat temu
~Seth

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry