Odpowiadasz na:

I jeszcze

Religia zawsze jest potencjalnym narzędziem do wykorzystania dla ludzi O-Wielkich-Celach-I-Umiejętnościach. Czytałeś "Diunę", Verb? Wiesz co to Missionaria Protectiva? Nic nowego. Islam jest... rozwiń

Religia zawsze jest potencjalnym narzędziem do wykorzystania dla ludzi O-Wielkich-Celach-I-Umiejętnościach. Czytałeś "Diunę", Verb? Wiesz co to Missionaria Protectiva? Nic nowego. Islam jest religią, którą charakteryzuje większe hm...jak to dobrze nazwać... no, powiedzmy większe oddanie dla sprawy. Wyznawca Islamu jest skłonny poświęcić dla wiary więcej niż przeciętny chrześcijanin. Fanatyzm, poświęcenie życia przeraża nas, wychowanych w duchu "humanizmu", który ogarnął Europę i zachodnią Amerykę po wojnach światowych...
Verb, przyrzekam Ci, że skrupulatnie sprawdzę tę "metaforyczność" dżihad. Tak sobie jednak myślę że metaforyczność ta jeśli rzeczywiście istnieje, narodziła się powoli z czasem. I że na początku mało w tym było metafory. Słyszałam jednak, że wojny religijne Islamu różniły się od np. wypraw krzyżowych tym, że zanoszono podbitym krajom możliwość przejścia na Islam, lecz nie przymus. Verb, ujednolić więc proszę , skoro wiesz o tym więcej ode mnie, swe stanowisko w kwestii jakie nastawienie mają do "nas" islamisci. Czy jesteśmy tam "nikim, czyli niewiernymi", czy "trochę innymi zwykłymi ludźmi". A może to po prostu zależy (z grubsza tak jak wszędzie) od tego w czyich oczach?
I powiedz szczerze: czy przez tę cechę, to oddanie wyznawców Islamu religii tak łatwo czyniącym z jego wyznawców narzędzia w rękach przywódców, czy przez tę cechę większość wyznawców Islamu nie ma do nas stosunku ogólnie mówiąć "gorszego" niż np. my do nich? I czy pogląd, ze Allach przypomina chrześcijańskiego Boga jest u nich tak samo powszechny i akceptowany jak tu?

zobacz wątek
21 lat temu
~Stworek

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry