Re: W Kraju Dobrej Zmiany
W styczniu 2016 PiS przypuścił atak na budżet państwa. Celem ataku była kultura. Narodowi socjaliści z PiS przesunęli bowiem 20.000.000 złotych z wydatków na kulturę, w tym teatry, na Wyższą Szkołę...
rozwiń
W styczniu 2016 PiS przypuścił atak na budżet państwa. Celem ataku była kultura. Narodowi socjaliści z PiS przesunęli bowiem 20.000.000 złotych z wydatków na kulturę, w tym teatry, na Wyższą Szkołę Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu.
Nietrudno było sobie wyobrazić, że rozpęta się medialna burza (wg nowomowy II PRL : histeria mainstreamu). Narodowi socjaliści zrozumieli, że mimo posiadania tzw. mandatu społecznego, społeczeństwo Kraju Dobrej Zmiany nie wyraża zgody na takie przepływy finansowe. Paweł Kukiz zaproponował nawet, aby ten przepływ był dokonany bezpośrednio ze środków partii, a nie z budżetu państwa.
Partia miała jednak inne ważne wydatki, np. 1.000.000 na fizyczną ochronę Głównego Sortownika, rzecz jasna Prezesa. Rozpoczęto więc akcję o kryptonimie 20 baniek
Pani Szydło zapowiedziała, że to, co się nie udało w Sejmie, uda się w Senacie i pojawi się poprawka do budżetu przeznaczająca 20 mln zł na WSKSiM. (Taka poprawka ma się pojawić. Jeśli będzie przygotowana zgodnie z zasadami finansów i prawem, nie widzę powodów, dlaczego nie miałaby być przyjęta)
Jako, że szkoła z Torunia jest uczelnią wyższą, oczy skierowano na ministra od szkół wyższych, Pana Gowina (tego od wysokiego libido). Ten jednak stwierdził, że nie ma takiej możliwości prawnej, żeby Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego finansowało uczelnie prywatne. Każda uczelnia, w tym także uczelnia prywatna, może startować w konkursach grantowych. Granty, jak wszyscy wiemy, związane są jednak z pracą naukową, co wykluczyło tę możliwość skutecznego transferu.
Jako, że kolejne mechanizmy nie wypalały, głos zabrał Pan Sasin (ten, który zaproponował Polakom stworzenie Trybunału Konstytucyjnego na uchodźstwie). Uspokoił on sytuację, zapewniając, że będzie wskazany mechanizm, który zgodnie z prawem, pozwoli na wsparcie Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu.
Naród w końcu odetchnął z ulgą, bo kolejne nieudane próby przesunięcia środków finansowych pomiędzy publicznym i prywatnym podmiotem mogłyby nadwyrężyć tzw. mandat społeczny, który w II PRL upoważnia przecież do wszystkiego.
W końcu.. udało się. Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej i fundacja Lux Veritatis zawrą ugodę w sprawie, w której procesują się już 7 lat. Na podstawie tej ugody, Lux Veritatis dostanie od Państwa prawie wszystko, czego żądał, czyli 26.000.000 złotych.
Aby jednak żadnemu z obywateli II PRL nie przyszły do głowy niewłaściwe wnioski, Jacek Sasin, jeszcze przed zawarciem ugody powiedział, że jest przeciwny "takiemu postrzeganiu konstruowania budżetu, że jak cokolwiek się tam wpisuje, to rząd za coś płaci, odwdzięcza się".
zobacz wątek
