Re: W Kraju Dobrej Zmiany
W Kraju Dobrej Zmiany minister Błaszczak Prototyp, ten co myśli, chodzi i oburza sie jak Prezes, przyszedł do Radia Zet z tabletem.
Po co mu tablet spyta ktoś ?
No, przecież...
rozwiń
W Kraju Dobrej Zmiany minister Błaszczak Prototyp, ten co myśli, chodzi i oburza sie jak Prezes, przyszedł do Radia Zet z tabletem.
Po co mu tablet spyta ktoś ?
No, przecież miał wywiad z Konradem Piaseckim, a w tablecie miał napisane co mówi Poseł Jarosław.
Bez tego ani rusz. W Partii albo mówi sie jak chce prezes, albo sie wyp...ala. Przyklad Mastalerka pokazał najdobitniej. Dwieście kilkadziesiat ludzi w Sejmie i Senacie, ileś tam w terenie, do tego troche pislemingów. Wszyscy z otwartym dziobem czekają co powie Wuc.
W sumie to głupio zarządzać taką grupą eunuchów, ktorzy wciąż czekają na instrukcje.
Ale wróćmy do wywiadu :
Błaszczak do Piaseckiego : - Nie, ale niech pan nie sięga !
Piasecki do Błaszczaka : - Ja panu zabiorę ten tablet.
Blaszczak : - Ale niech mi pan nie zabiera !
Piasecki : Ja bym chciał pańskie zdanie poznać.
Błaszczak : Zaraz panu odpowiem, wrócimy do cytatu...
Piasecki : Ale ja bym chciał wiedzieć, co uważa Mariusz Błaszczak, wiceprzewodniczący PiS, minister spraw wewnętrznych
Piasecki : Mówi o tym też Jarosł......
A ludzie mówią ze smutno jest w Kraju Dobrej Zmiany.
A tu prosze... Ubaw po pachy z bolszewikami w roli głównej.
zobacz wątek