W I PRL władzom komunistycznym udało się praktycznie całkowicie wyciszyć polityczny kontekst samospalenia Ryszarda Siwca na Stadionie Dziesieciolecia.
Sprawę przemilczały wszystkie reżimowe...
rozwiń
W I PRL władzom komunistycznym udało się praktycznie całkowicie wyciszyć polityczny kontekst samospalenia Ryszarda Siwca na Stadionie Dziesieciolecia.
Sprawę przemilczały wszystkie reżimowe media, a samego Siwca przedstawiano jako osobę niezrównoważoną.
Miejmy nadzieje, ze dzisiejszy czyn tego człowieka w Warszawie nie był motywowany politycznie.
Jeżeli jednak był, znaczy to ze mamy do czynienia z tragiczną powtórką z historii, która nie pozostanie bez konsekwencji.
zobacz wątek