Widok

W jakim stanie najlepiej sprzedawac mieszkanie?

Mamy mieszkanie, w ktorym juz nie mieszkamy i byc moze niedlugo bedziemy sie zastanawiac nad wystawieniem go na sprzedaz.
I tak sie zastanawiamy, czy probowac je sprzedawac w takim stanie, w jakim jest teraz (albo bedzie niedlugo, po lokatorach), czy lepiej troche w nie wczesniej zainwestowac.
Pytanie do tych, co kupowali lub sprzedawali ostatniioo mieszkania: czy latwiej jest sprzed "po remoncie", "do odswieżenia" czy jeszcze moze cos innego?
Mieszkanie w bloku z konca lat 90-tych, w dosc dobrej lokalizacji i raczej male (kawalerka). W tej chwili jest w stanie calkiem przyzwoitym, ale czesc rzeczy bylo w nim robionych "niskobudzetowo", bo bylo z racji wielkosci traktowane jako raczej przejsciowe lokum na kilka lat. Takze obecne wyposazenie nie stanowi jakiejs wielkiej wartosci, zwlaszcza, ze juz pare lat bylo uzywane.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Jak ktoś kupi to nie po to, żeby używac jakichś starych baterii.
Jak nie potrafisz, bądz cię nie stac na standard luksusowy to
się nie bierz za remont, tylko sprzedaj w takim stanie jakim jest.
Przy okazji, za ile chcesz sprzedać?
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 3
Jeszcze nie wiemy za ile, ale wiadomo, ze chcielibysmy za mozliwie jak najwiecej ;) Stad moje pytanie, w jakim stanie najlepiej, zeby sie oplacalo ;)
A na standard liksusowu byloby nas stac, tylko czy to ma sens? Przeciez jak ktos chce luksusow, to nie bedzie mieszkal w kawalerce w bloku. Poza tymn, to nie wiem ilu potencjalnych kupujacych itak by to wszystko rozwalilo i zrobilo po swojemu.
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zgadzam się. Jesli remont masz robić po łepkach to nie rób go wcale. Ewentualnie napraw to co golym okiem odstrasza, oderwane progi, niedokręcone kontakty itp.. nic wiecej.Wszystko zlezy od ceny za jak wystwisz mieszkanie. Im niższa tym szybciej sprzedaż. Gdybys chciała inwestować to musiałabyś włozyc w to mieszkanie około 40-50 tysięcy.Dodaj to do za jaka chcesz sprzedać mieszkanie i porównaj z oferta na rynku wtórnym i pierwotnym i zobacz czy sie to Tobie opłaca. Czy byłabyś w stanie sprzedać odpowiednio drożej.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0
Im niższa tym szybciej sprzedaż.

Nasz ekspert forumowy znowu na fali :). Bardzo cenna uwaga :).

Otóż atrakcyjna cena to nie wszystko. Część nieruchomości pomimo dobrej ceny ciężko sprzedać. Bo mają niekorzystny rozkład, bo otoczenie jest brzydkie, bo nie ma komunikacji, bo sąsiedzi są pijakami, bo kamienica jest bardzo zaniedbana, bo trzeba kupić razem z garażem itd.

Żeby doradzić trzebaby zobaczyć rzut i chociaż parę zdjęć drodzy pseudodoradcy:).
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2
widac cena nie jest dobra skoro ciezko sprzedac

bo co to jest dobra cena?

mieszkania w okolicy za 300
jedno do kompletnego remontu (koszt remontu ok 100), to jaka jest "dobra" cena?? 220 zapewne:P

czy na ile wycenic brak kibelka w mieszkaniu (kibelek na klatce)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Na pewno nie ma mowy, zeby ktos dal 40-50 tys wiecej niz to, co my zakladamy, ze jest szansa za nie dostac. Na to nie licze. Za male mieszkanie i za duza czesc ceny by to byla. Tylko sie zastanawiam, czy jak mieszkanie jest "do remontu" czy "do odswiezenia" to sie nim wogole pies z kulawa noga zainteresuje? I nie wydaje mi sie, zeby taki remont az tyle mial kosztowac. Wszystkiego bysmy tam nie wymieniali (np kafle sa ladne nawet jak na dzisiejsza mode i na pewno bysmy ich nie skuwali).
Mnie ineteresuje, czy wieksze jest zainteresowanie mieszkaniami swiezo wyremontowanymi, czy takimi, w ktorych przydaloby sie przed zamieszkaniem cos zrobic.
I jeszcze jedno pytanie: Jak rozumiec terminy "do remontu" i "do odswiezenia"? Mi to sie kojarzy tak, ze "do odswiezenia" to przydaloby sie np odmalowac, ale niekoniecznie i mozna sie wprowadzac, a "do remontu", to ze tynk sie ze scian sypie i wogole ogolny syf i trzeba wielki remont zrobic, zeby wogole do stanu uzywalnosci doprowadzic :) Ale nie wiem, moze inni to rozumieja inaczej i juz na "do odswiezenia" patrza jak na jakies bardzo zniszczone i spodziewaja sie duzo nizszej ceny.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Anek, i tu się mylisz, wielu facetów szuka garsoniery dla kochanki,
synka studenta itp. Kazdy woli luksus i kupic gotowe :)

Jak tak piszesz o tych "kaflach" to widac, że nie jesteś w temacie
i nie bierz się za remont. Dziś to sie kupuje kafle po 600zł/m2
a nie 60 zł/m2 z marketu :)

Jak juz to możesz wycekolowac, wyrównac tynki.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 5
Dodam, ze ceny spadają i jak sie uporasz z remontemm, to za kilka
miesiecy weżmiesz za nie np 5% mniej.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 4
ty piotrusiek chyba nie rozumiesz prostych zdan, ktore ludzie pisza

"kawalerka w bloku w dobrej lokalizacji"

ktora do celowo ma zostac sprzedana

po kiego kafle za 600 zł/m2 i standard apartamentu?

...

teraz nie kupuje sie kafli z marketu... a widzisz jacy durni sa wlasciciele leroy merlinu czu castoramy... oni ciagle takie sprzedaja a powinni sprzedawac takie po 600... rozumiem, ze jak cie nie posluchaja to szybko zbankrutuja
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ty chyba nie rozumiesz słowa luksus :)
Ja nie piszę o 600 żl za kafelek, a takie też są w normalnej sprzedaży.
To już w kawalerce ma być syf ?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 4
hm, ciekawe w jakich luksusach sam mieszkasz...

ale ok, bez wycieczek personalnych

powiedz mi wtedy chlopie, tak uczciwie...
jako klient szukasz kawalerki dla kochanki, syna na studiach, a moze dla siebie - to na co zwracasz uwage: punkt po punkcie i ile wiecej albo mniej jestes za kazdy z punktow wstanie zaplacic
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zdradzę Ci ze mam kafelki po 600/m2, ale wcale tego nie uważam
za luksus, po prostu sa ładne.

1)lokalizacja 30%
2)stan budynku, 25%
3)sasiedzi, 25%
4)stan aktualny 20%
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Czekam na link :).

Przepraszam autorkę wątku za zaśmiecanie, ale troll Piotrusiek kłamie, kręci i pomawia.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0
jaki link?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
czyli stan mieszkania to dla ciebie tylko/aż

plus minus 20 % całej ceny
o 80 % decyduja inne czynniki...

jestes niekoherentny w tym co piszesz...
bo w zaden sposob nie zwroci sie przy sprzedazy takiego mieszkania wykonczenie w standardzie -kafelki za 600 zł/m2
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
Troche jestem w temacie, bo juz w kilku mieszkaniach mieszkalam i wiem, jake sa np moje oczekiwania ;) Takich rzeczy nie chcialabym wymieniac, bon awet jak zrobie drogo i wedlug najswiezszych trendow, to itak nie trafie w gust kazdego.
Poza tym, to nie licze na kupujacych z grupy tzw "bardzo wymagajacych", bo tacy nie kupuja chyba mieszkan w bloku z 99 roku, tylko najdalej z 2009 i na strzezonym osiedlu.
I akurat Piotrusiek, bez urazy, ale mam watpliwosci, czy Ty sie tak swietnie znasz na temacie. Ba, czy wogole miales z takim tematem cokolwiek wspolnego. Z tego co czytam to forum , to widze, ze wypowiadasz sie na praktycznie kazdy temat i w kazdym probujesz uchodzic za eksperta. Jak to sie mowi: jak ktos jest od wszystkiego, to jest do niczego :)
Doprecyzuje wiec pytanie: czy jesli Wy (np szukajacy mieszkania albo tacy, co niedawno kupowali) widzicie oferte "do odswiezenia" albo "do remontu", to od razu skreslacie albo spodziewacie sie duzo nizszej ceny?
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0
Też w róznych mieszkaniach mieszkałem i na pewno zrobiłbym
mieszakanie pod swój gust, a nie sprzedającego.
Pisałas dobra lokalizacja, a to podstawa sprzedaży.
Na pewno cena będzie niższa o koszt remontu.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2
nie odstrasza, ale rzeczywiscie rodzi oczekiwanie nizszej ceny

wiec zamiast pisac "do odswiezenia" daj zdjecie - kazdy sam oceni co musi zrobic;

piszac "do remontu" cena rzeczywiscie musi byc nduzo nizsza, zeby ktos si zainteresowal
z tym, ze remont kojazy sie np. ze skuwaniem kafli, tynkow, nowymi instalacjami: hydrauliczna, gazowa, elektryczna, wymiana podlog itd (a to w wiekszosci was chyba niedotyczy)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
tak naprawde lepiej dac zdjecia niz opisywac

"do odswiezenia"
"do remontu"

w zasadzie powinno byc tak jak piszesz, pierwsze malowanie scian czy cyklinowanie podlog
drugie powazniejsza robota

z tego co napisaliscie mieszkanie nie jest w wysokim standardzie i chyba nie ma co go do takiego podnosic bo zwyczajnie wlozonych pieniedzy, czasu i zachodu, sie nieodzyska

przygotowanie do sprzedazy moze polegac na:
-odmalowaniu scian
-poprawie jakis detali (tak jak ktos napisal wyzej: odstajce gniazdka, tapety, itd)
- odgraceniu mieszkania (jezeli jest za duzo mebli), pozbyciu sie mebli szpecacych i zostawieniu minimalnego umeblowania

taka zadbana i czysta przestrzen mieszkania powinna dobrze wygladac przy sprzedazy
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zadaj sobie pytania takie jak zadaje kupujący:
-kiedy był ostatni remont i czego
-czy sa wymienione rurki w łazience
-ile maja kafle
-czy jest wymieniona elektryka,
-czy ściany sa cekolowane bo w budynku z lat 90-tych to raczej cięzko doprowadzic je do normalności
-czy w kuchni sa kafle i kiedy były kładzione
-co znajduje sie na podlogach, parkiet, linoleum, panele
-czy w przedpokoju sa błazerie bo to odstrasza
-czy wymienione są okna
-jakie sprzety zostają w mieszkaniu, pralka, lodówka, kuchenka, zmywarka
-czy jest zabudowa kuchni
-czy sa jakies stałe zabudowy typu komandor
To wszytko wpływa na cene mieszkania.
-sprzety AGDlicze okło 10000
-zabudowa kuchni 4000
-cekolowanie i malowaniecałego mieszkania 2500
-wymiana podłóg 3000
-kafelki wymiana kuchnia i łazienka wcale nie z górnej pólki minimum 3000
-łazienka rurki 500
-łazienka wanna, kibel, umywalka 1500 zł
-meble łazienka 1500
-komandor przedpokój 2000
-elektryka 6000
-wymiana okien całe mieszkanie 5000
-wymiana grzejników 1000
-meble duzy pokoj łóżko, stół, segment 6000
Szcunkowo mniej wiecej40 tysięcy to kwota jąka trzeba włozyć w mieszkanie do remontu aby móc normalnie mieszkać
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zapomnialam jeszcze dodać wymiane drzwi i futryn w całym mieszkaniu.
Takie mieszkanie to mieszkanie po kapitałnym remoncie.

Mieszkanie do odświerzenia to mieszkanie po kapitlnym remoncie który mial miejsce do 5 lat temu i ściany wymagają tylko odmalowania moim zdaniem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nicol, dobra, tylko to nie jest mieszkanie w ktorym trzeba by wymieniac okna, karoryfery czy jakies instalacje. To jest calkiem nowy blok i tego wszystkiego chyba jeszcze dlugo nie trzeba bedzie wymieniac.
Wymiana takich rzeczy jak kafle jest tu ewentualnie do dyskusji, ale to juz bardziej zalezy od gustu przyszlych mieszkancow, nie od koniecznosci.
Ale tez dzieki za wyczerpujaca odpowiedz :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No dzieki, o taka mniej wiecej rzeczowa odpowiedz mi chodzilo :)

A co do kafli z marketu, to ja pewnie do nowego mieszkania albo domu bede tam kupowac, wiec chyba jestem biedakiem i do tego bez gustu ;)
A nasza kawalerka to wcale nie zaden syf. Jest calkiem spoko i gdyby nie to, ze juz bysmy sie tam nie zmiescili, to moglabym spokojnie dalej tam mieszkac :P
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cenę i tak zweryfikuje rynek. Cudów nie ma, za duże pieniądze wchodza w gre...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 4
Czekam na link Piotrusiek :)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
A ja czekam na Twoje dane karolinko :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 3
Pinokio, nosek rośnie, oj rośnie. Już pranie można wieszać :).
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0
Uważam ,że różne są gusta sprzedająch - jedni szukają mieszkania do remontu - czyli takiego gdzie stan nie nadaje się do natychmiastowego zamieszkania i wtedy patrzą by kupić jak najtaniej (nie ważne w jakim stanie, że później muszą włożyc 30-40tys. by móc zamieszkać).Natomiast inni chcą kupić tanio (i wiadomo,że tanio to z reguly do remontu) ale kręcą nosem, że mieszkanie w takim stanie a nie innym...Ja np. też sprzedawałam kawalerkę.Miałam wymienione okna, podłogi, wyremotowaną kuchnię.Jedynie łazienka zostawała do remontu.No i niestety widziałam , że kręcili nosem ,że łazienka taka a nie inna (a w ogłoszeniu wszystko było zaznaczone,cena też była obniżona ).Teraz wyremontowałam super łazienkę no i porobiłam kilka innych rzeczy no i automatycznie podwyższyłam cenę (do tej po której chodzą takie same mieszkania w okolicy). To mam teraz klientów , którzy chwalą ,że ładne mieszkanie zrobione itd.ale woleliby by było do remontu bo cena niższa...a nie patrzą też na to ,że nie muszą już ponosić żadnych dodatkowych kosztów by zamieszkać...Także ludziom nie dogodzisz.Jeśli nie masz nic przeciwko obniżeniu ceny to sprzedałabym w takim stanie jakim jest jeśli piszesz , że jest dobry.A wg.mnie określenie do odświeżenia to mieszkanie do ewentualnego pomalowania itd.ale bez usterek itd. lub starych instalacji, stolarki itp.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kawalerki z reguły dobrze schodzą ale kupuja je najczęściej osoby samotne i młode małżeństwa które raczej nie maja pieniędzy i biora kredyty.Wtedy licza kazdy grosz i wola kupić mieszkanie do remontu bo część rzeczy moga zrobic własnymi siłami bądż z pomoca rodziców.
Co innego studenci, im mieszkania często kupuja rodzice i patrza wtedy aby w mieszkaniu były juz jakies rzeczyy typu pralka, kuchenka lodówka, jakies meble na poczatek.
Osobiści ja nie robilabym remontu a ustalila odpowiednio nizsza cenę. Jednak jak mówi ~NN gusta są różne.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
Czyli wnioski takie, ze najlepiej za duzo nie inwestowac, najwyzej "wygladzic" jakies widoczne szczegoly. I w ogloszeniu dac przede wszystkim duzo zdjec i unikac hasel "do/po remoncie/odswiezeniu".
Dzieki :)
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0
dokładnie!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ps

dużo ładnych zdjęć

tj. robionych w słoneczny dzień, jak słońce wpada do mieszkania

mieszkanie nie może być zagracone ani z balaganem

dobrym elementem na zdjęciach są kwiaty, podprogowo sugerują że mieszkanie jest pachnące...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Za mnie wszystko załatwili http://www.dewocjonaliaprzemek.pl/jak-dziala-agencja-sprzedajaca-mieszkania/ solidna firma .
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a jezeli mieszkanie jest naprawde w dobrej lokalizacji to powinniscie sprzedac szybko i bezproblemu

sami je odswiezajac podbijecie lekko cene

ale nie ma co sie porywac na super stan
no chyba, ze ta dobra lokalizacja to monte casino w sopocie czy dlugi targ w gdansku itp
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Podsumowując te dziwne wywody - mieszkanie powinno być przede wszystkim zadbane. Remonty to zawsze ryzyko, chyba, że kupiłaś ruinę za okazyjną cenę.

W innym wypadku - ostrożnie. Nie każdemu musi odpowiadać Twój gust, pomalowane ściany mogą sugerować, że coś chcesz ukryć (o ile nie odmalowaś całego mieszkania), a wiele osób szuka mieszkania w stanie, że to tak określę, "do zamieszkania" - czyli takiego w którym łatwo zamieszkać, przy założeniu, że w przyszłości będą je stopniowo remontować.

A potem pozostaje już tylko grzech główny sprzedających Polaków - czyli cena.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Antek
Jesli chodzi o mnie gdy przeglądam oferty to mnie nie interesuje czy jest do odświeżenia czy do remontu, każdy am inny gust i płytki które ma Piotrusiek za 600zł/m2 mogą mi się w ogóle nie podobać ;P i dla mnie jako kupującego poszły by do śmieci ;) jeśli mieszkanie jest bardzo zaniedbane to wiadomo warto je "lekko" podreperować, by klient po wejściu od razu nie uciekł ;) ale myślę że nie warto wkładać w remont nie wiadomo jak wielkich pieniędzy. Jako kupująca wolałabym niższą cenę i zrobić sobie generalny remont po swojemu :) a prawdę powiedziawszy gdy czytam ogłoszenia to zwracam uwagę czy cena jest adekwatna do położenia i układu/metrażu mieszkania oraz czy cena jest dla mnie do przyjęcia ;) bo ja do ceny sobie tak czy siak doliczę koszty nowych drzwi, nowych płytek ceramicznych, wanny, wc, zabudowy w kuchni, materiałów wykorzystanych w czasie remontu i te de :)
image image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja mysle podobnie jak Śłoneczko. Wiesz jak wyglada Twoje mieszkanie i co ewntualnie było by do zrobienia.Zamiast robic remont, ktory nie zawsze bedzie w guscie nowego klienta, poprostu obniż o koszt zrobienia tych rzeczy cenę.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzieki, o takie wlasnie zdanie osob, ktore sa na etapie przegladania ogloszen i szukania mieszkania mi chodzi ;)
W sumie sama podobnie mysle: wolalabym, zeby nie bylo za duzo rzeczy nowych, bo pewnie itak bym chciala po swojemu miec. Jak nie od razu, to w jakims niedlugim czasie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Moim zdaniem najlepiej byłoby wycekolować ściany i pomalować je na biało. Takie mieszkanie wygląda jasno i schludnie. Resztę kazdy zrobi według własnego gustu.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

puste bez mebli, ściany jasne odświeżone, najlepiej wycekolowane,

podłoga bez dziur, może być zwykła tania wykładzina. Czyste okna. Nieśmierdzące , więc może jakis delikatny zapach w kontakcie.Ogólnie jak ktoś wchodzi , to żeby było czysto , przejrzyście. A jeśli do remontu , to takie przygotowane łatwo pod niego. Np. żeby nowi nie musieli rozwalać starych , obskurnych szafek z kuchni , tylko żeby wchodząc mieli swoją wizję , jakie mebelki chcieliby tu wstawić.
Dobrze jakby świeciło słońce , bo zawsze to mieszkanie inaczej się prezentuje.I jak dla mnie, koszmarne wrażenie rozbią staromodne, ukurzone żyrandole. Szpecą każde wnętrze.
Jak masz obrzydliwą zardzewiałą wannę to lepiej ją wyrzuć.
Pisze to ta co ostatnio sprzedawała i kupwała :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
z tego co obserwuje np na portalu http://top-ogloszenia.net/Ogloszenia-Nieruchomosci-10 najczesciej sprzedawane sa z nowego budownictwa ladne, po remontach lub stare do generalnego takze roznorodnosc jest szeroka
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Podstawa to odmalować, wykonać drobne naprawy rzucające się w oczy, posprzątać, umyć okna, wywietrzyć, pozbyć się nie potrzebnych gratów i to wystarczy. Remont jest bez sensu na pewno się nie zwróci a liczy się jak najniższa cena. W ten sposób sprzedawałem w tym roku mieszkanie na Suchaninie i miałem ten sam dylemat. Bez remontu poszło.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
My jesteśmy w trakcie kupna. Mieszkanie ma świetną lokalizację i okolicę. Będziemy robić generalny remont łazienki i kuchni, reszta poczeka. Jeśli ktoś by sie uparł mógłby zostawić to co jest, dla nas jednak, rozlatująca się kuchnia z Ikei jest słaba. Szukaliśmy mieszkania raczej do odświeżenia, no i liczyliśmy się że będzie trzeba od nowa łazienkę i kuchnię. Stan mieszkania ja oceniam na takie mocne 3,5 w skali do 5. Nie jest ruderą ani meliną.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja bym zrobił remont w tymi mieszkaniu i wtedy wystawił drożej na sprzedaż, ponieważ klient wtedy wie, że mieszkanie nie było zaniedbywane oraz, że warto w nim zamieszkać.

Poza tym klient kupując mieszkanie chce się od razu do niego wprowadzić i nie ma ochoty robić remontu generalnego.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
Według mnie remont za wiele nie podniesie ceny mieszkania, chyba, że ktoś umie zrobić naprawdę we własnym zakresie wszystko...
Ja bym sprzedawał podkreślając wszystkie inne cechy jak lokalizacja, dobre sąsiedztwo, a poza tym każdy chce mieć troche inaczej urządzone mieszkanie - jeden chce białe płytki, drugi chce fioletowe :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
wlasnie sprzedaje mieszkanie (mam juz klienta) i moje obserwacje sa takie ze najlepiej sprzedawac rudere - moje mieszkanie "niestety" jest w dosyc dobrym stanie i oglądajcy oczywiscie chwaliil ze takie zadbane itp ale zauwazylam ze tendecja jest taka ze ludzie wola kupic taniej by wydac kase na urzadzenie wg wlasnego gustu
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0

Również planuję sprzedaż mieszkania, w podobnym stanie i też wahałam się, jak do tego podejść. Przede wszystkim warto skorzystać ze wsparcia profesjonalnej firmy, która dokona wyceny (u mnie to akurat http://briwyceny.pl, polecam nie żałuję). Często biura współpracują też z agentami nieruchomości, którzy doradzają, wiedzą, jak w danej lokalizacji wygląda rynek nieruchomości i jakie mieszkania "schodzą" najszybciej.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 3

Sprzedawałem mieszkanie po spadku w Zielonej Górze i początkowo chciałem sam szukać kupca, jednak był z tym spory problem, żeby kogoś znaleźć. I ostatecznie korzystałem z oferty zakup-nieruchomosci.pl/. Okazało się, że to zdecydowanie lepsza opcja, bardzo sprawny kontakt z nimi, dobra oferta z ich strony i gotówka do ręki więc duża wygoda.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Szybko sprzedaliśmy http://pro-mac.pl/rozne-mieszkania-na-sprzedaz/ bardzo mała prowizja.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Hej, a co powiesz na najem instytucjonalny? Zajrzyj sobie do oferty firmy PFR Nieruchomości https://katowice.korczaka.mdr.pl/ . Z tego, co mi wiadomo, to zapoczątkowali coś takiego jak najem instytucjonalny i są liderem na rynku, jeśli chodzi o tego rodzaju wynajem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Inne tematy z forum Dom i mieszkanie

Prośba o poradę gdzie warto mieszkać w 3 mieście (199 odpowiedzi)

Witajcie Jesteśmy z okolic Koszalina planujemy przeprowadzić się do 3miasta . Przeglądamy oferty...

meble na wymiar (8 odpowiedzi)

kto co poleci

budowa domu Różyny, Łęgowo (28 odpowiedzi)

Witam, Zastanawiam się nad budową domu w wyżej wymienionych lokalizacjach - cena działki...

do góry