Odpowiadasz na:

Re: w obronie demokracji

Czym innym jest negatywna prasa, a czym innym prawo do demonstracji, w czasie której wyraża się swój sprzeciw. Jestem prawnikiem i to, co PIS wyprawia w sprawie Trybunału Konstytucyjnego, mnie... rozwiń

Czym innym jest negatywna prasa, a czym innym prawo do demonstracji, w czasie której wyraża się swój sprzeciw. Jestem prawnikiem i to, co PIS wyprawia w sprawie Trybunału Konstytucyjnego, mnie przeraża. Nigdy do tej pory jeszcze się nie zdarzyło, aby jedna władza (a raczej dwie: ustawodawcza i wykonawcza) sprzeciwiło się drugiej (a raczej trzeciej) - to zaburza trójpodział władz i może być bardzo niebezpieczne.
Ludzie wychodzą na ulicę, bo też mają swój mózg - nie wychodzą, dlatego, że CNN wypuścił tendencyjny materiał, ale dlatego, że też czują, że dzieje się coś złego.
Bartoszewski walczył o demokrację - jestem pewna, że we wczorajszej demonstracji szedłby w pierwszym rzędzie. Zwróć uwagę, że wśród wczorajszych demonstrantów byli ludzie ze starymi legitymacjami Solidarności - walczyli kiedyś i uznali, że walczyć muszą i dziś.
PS nie biorę udziału w dzisiejszej demonstracji tylko dlatego, że jestem w ciąży i muszę leżeć :)

zobacz wątek
9 lat temu
~Helga

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry