Oszalałeś? Na podstawie jednego cytatu z Russella stwierdzasz, że mam problem z ekonomistami i domagasz się polemiki z nimi? Ja w ogóle nie polemizuję z ekonomistami z naszego kręgu...
rozwiń
Oszalałeś? Na podstawie jednego cytatu z Russella stwierdzasz, że mam problem z ekonomistami i domagasz się polemiki z nimi? Ja w ogóle nie polemizuję z ekonomistami z naszego kręgu cywilizacyjnego. Bo oni są jak dzieci we mgle. Ich teorie są tyle warte, co debaty o prawach człowieka prowadzone przez więźniów gułagu. W 1910 na Jersey Island odbyło się spotkanie wpływowych członków tajnych lóż, którzy postanowili, że europejska i amerykańska gospodarka będzie ogromną piramidą finansową. Realna wiedza o finansach jest u Song Hongbinga w Wojnie o pieniądz i, co podejrzewam, u jakichś ekonomistów arabskich. A u nas to wszystko po prostu musi pierdyknąć. Żeby nie pierdyknęło należałoby aresztować i zamknąć w obozie odosobnienia gdzieś tak 8,5 tysiąca najbogatszych finansistów, jednym dekretem zredukować ilość pieniądza na rynku o nie wiem ile, strzelam- 60-70%, przywrócić parytet w złocie i spuścić bombę atomową na city of London i bank rezerw federalnych. Sam widzisz, ze są to sprawy średnio realne, więc nie chce mi się zajmować sprawami, na które nie mam żadnego wpływu. Czasem sobie coś posłucham z zainteresowaniem, np. Krzysia zwanego Atorem. Ten sympatycznny misiek robi jednak podstawowy bład. Twierdzi mianowicie, że przekazuje jakieś teorie spiskowe. A to nie prawda. Tak po prostu jest i ch... z tym zrobimy.
https://www.youtube.com/watch?v=y-EC0-Zy3qA&t=7s
zobacz wątek