Widok
W zasadzie tylko do kobiet - co się dzieje z tymi facetami?!?!? Zaraza jakaś? :(
Słuchajcie, nie wiem czy ktoś mnie podrzucił z K-Pax'a mojej mamie, ale ja tego nie rozumiem. Wytłumaczcie mi, jeśli wiecie - dlaczego oni się zachowują, jakby cierpieli od urodzenia na wodogłowie? (nie obrażając chorych na wodogłowie) No i co to znaczy, jak facet podrywa Cię na imprezie, potem dzwoni następnego dnia i zaprasza Cię do kina (do tej pory jest ok;), po czym dopiero tydzień później wysyła jakiegoś dziwnego sms'a z propozycją spędzenia z nim Sylwestra :-0 Dowiaduje się, że spóźnił się o jakieś 5 dni i obrażony stwierdza: "Chyba dostałem kosza..." No jasne, że dostał, kretyn jeden, a niby co miał dostać?!?!? Z resztą gdzie tam kosza - wagon cały, czy jakiś kontener, jeśli wiecie co mam na myśli;) No kurde - CZY ŚWIAT OSZALAŁ?!?!?!??! Czy to ja (rzeczywiście) jestem z planety K-Pax? Napiszcie proszę :)))) Malutka25
W zasadzie tylko do kobiet - co się dzieje z tymi facetami?!?!? Zaraza jakaś? :(
Skoro jako Kobieta nie wiesz "co sie stalo..." to od innych pewnie uslyszysz podobne pytania, ale do rzeczy. Na pajaca trafilas i tyle. Ze dostal "kontener"... za malo dostal :) frachtowiec caly bym proponowal. Tyle tytulem wstepu i zakonczenia. Nastepnym razem zycze, zebys trafila na faceta a nie na c***. Patrzac inaczej na sprawe... Nie mial pojsc z kim na Sylwestra (to okazalo sie po tych 5 dniach) i TYLKO dlatego zadzwonil, bedac wiernym przyslowiu "Na bezrybiu i rak ryba". Gdyby nie to to nie zadzwonil by w ogole. Moze szczery do bolu jestem w tym co mowie, ale chcialas znac opinie innych wiec sluze moim zdaniem.
Pozdrowka serdeczne
Pozdrowka serdeczne
Jezuuu...ksieżniczka jestes a nie z innej planety...Kurde nie pomyslalas ze gosciu moze przez tydzien glowil sie jak Ci to zaproponowac, czy wypada, czy sie zgodzisz, pytal co dzien inna osobe o zdanie, potem wariowal z rozterek, bo kazdy mowil co innego i w koncu sie zdecydowal wyslac smsa bo na osobisty wywod jedank go nie bylo stac....
No i co ? Moglo tak byc? Moglo!
No i co ? Moglo tak byc? Moglo!
No cuż Prawde mówiąc to ja faceta rozumiem choć nie znam wszystkich okoliczności sprawy ani stanu cywilnego uczestników:) Jednak co ma zrobić facet ktory bez wątpienia poznał wyjątkową kobietę oczywiscie ze zaczyna od wywiadu środowiskowego:) czyli obleci wszystkich znajomych, kumpli i przyjaciół i gdy mu zależy naprawde to żyć im nie da by sie tylko dowiedzieć co i jak, czy mu wypada czy po jednym wieczorze i kilku sms'ach może sobie pozwolić by zaprosić dziewczynę gdzie kolwiek a już w tak wyjątkowy wieczór jak Sylwek, to wogóle nie ma o czym gadać :)
Każdy woli innego partera co też trzeba uwzględnić sam znam kilka dzieczyn co sie żalą że co prawda są łądne ale facetowi tylko jedno w głowie "... by mnie wyruchać .." cyt. tak więc zamiast się tu publicznei żalić lepiej sie dobrze zastanowić czego oczekuje od drugiej strony bo jak chcesz buchaja to fakt taki facet to "... c**** ..."cyt. przynim jednak i ten ma coś co kobiety intryguje czy naprawde jest atki święty czy moze jest znacznie lepszy od tego co jedynie "szabelką" potrząsa nei dowiesz się gdy bedziesz maiła takie podejście. Poza tym nei zapominaj o tym że czasy się zmieniają i mamy emancypacje kobiet i równo uprawnienei czemu nei wziełaś sprawy w swoje ręce - było by szybciej i sprawniej i bez krzyków i płaczu , zamiast sie tu chwalić lub żalic jechała być z nim na Sylwka, a tak pojedziesz sobie z kim innym i nei wiem w czym problem no chyba w tym ze chciałas jechać włąsnie z nim a on potrzebował czasu by sie zdecydować - niestety nie kazdy może być tak obrotny i decyzyjny jak Ty więc odrobina kobiecej wyrozumiałości i cierpliwości była by tu porządana o ile by Ci zależało...
Ps: ja mam podony dylemat co tem koleś tylko że ma on podłoże natury bardziej moralnej, mysłenie jest proste i wręcz banalne a opiera sie na tym : dziewczyna mi sie podoba jest fajan miała inteligentna i ładna - wiosek to nei moizliwe by była sama - skutki albo sie zbłaźnić i kopnąć w d... swoją dume albo pozostac twardym i obojętnym albo zaryzykować jednak tu musi upłynąć czas na przemyślenie co by potem nei czego nei żałować :)))
PS: aga za wrażliwość i wyrozumiałość kobiecą MAX. poparcia i odpowiedź twierdząca MOGŁO i prawdopodobnie tak się STAŁO :)))
Każdy woli innego partera co też trzeba uwzględnić sam znam kilka dzieczyn co sie żalą że co prawda są łądne ale facetowi tylko jedno w głowie "... by mnie wyruchać .." cyt. tak więc zamiast się tu publicznei żalić lepiej sie dobrze zastanowić czego oczekuje od drugiej strony bo jak chcesz buchaja to fakt taki facet to "... c**** ..."cyt. przynim jednak i ten ma coś co kobiety intryguje czy naprawde jest atki święty czy moze jest znacznie lepszy od tego co jedynie "szabelką" potrząsa nei dowiesz się gdy bedziesz maiła takie podejście. Poza tym nei zapominaj o tym że czasy się zmieniają i mamy emancypacje kobiet i równo uprawnienei czemu nei wziełaś sprawy w swoje ręce - było by szybciej i sprawniej i bez krzyków i płaczu , zamiast sie tu chwalić lub żalic jechała być z nim na Sylwka, a tak pojedziesz sobie z kim innym i nei wiem w czym problem no chyba w tym ze chciałas jechać włąsnie z nim a on potrzebował czasu by sie zdecydować - niestety nie kazdy może być tak obrotny i decyzyjny jak Ty więc odrobina kobiecej wyrozumiałości i cierpliwości była by tu porządana o ile by Ci zależało...
Ps: ja mam podony dylemat co tem koleś tylko że ma on podłoże natury bardziej moralnej, mysłenie jest proste i wręcz banalne a opiera sie na tym : dziewczyna mi sie podoba jest fajan miała inteligentna i ładna - wiosek to nei moizliwe by była sama - skutki albo sie zbłaźnić i kopnąć w d... swoją dume albo pozostac twardym i obojętnym albo zaryzykować jednak tu musi upłynąć czas na przemyślenie co by potem nei czego nei żałować :)))
PS: aga za wrażliwość i wyrozumiałość kobiecą MAX. poparcia i odpowiedź twierdząca MOGŁO i prawdopodobnie tak się STAŁO :)))
Nimniejszym uroczyście potwierdzam powyższe dane ;)
100% poparcie dla ostatnich dwóch postów. Trzeba zauwarzyć że jeżeli malutka25 "tego kosza" dała mu miejwięcej w takiej samej tonacji, jak nam przedstawiła sprawę, to facet się nauczy żeby lepiej wcale SMSka nie wysyłać, bo jeszcze że dostanie kosza to w tak dobitny sposób że tylko w łeb se palnąć...
malutka25 powinnaś czasami spojrzeć na sprawę z drugiej strony, bo możesz mieć kiepskie życie...
Pozdrowienia dla wszystkich:)
PS: I jeszcze taki mały cytacik, co byście mieli nad czym się zastanowić:)
"Napis na nagrobku:
Tu leżą starego kawalera kości
co za dlugo studiował
traktat o miłości"
malutka25 powinnaś czasami spojrzeć na sprawę z drugiej strony, bo możesz mieć kiepskie życie...
Pozdrowienia dla wszystkich:)
PS: I jeszcze taki mały cytacik, co byście mieli nad czym się zastanowić:)
"Napis na nagrobku:
Tu leżą starego kawalera kości
co za dlugo studiował
traktat o miłości"
Mr_Nobody napisał(a):
> Ps: ja mam podony dylemat co tem koleś tylko że ma on podłoże
> natury bardziej moralnej, mysłenie jest proste i wręcz banalne
> a opiera sie na tym : dziewczyna mi sie podoba jest fajan miała
> inteligentna i ładna - wiosek to nei moizliwe by była sama -
> skutki albo sie zbłaźnić i kopnąć w d... swoją dume albo
> pozostac twardym i obojętnym albo zaryzykować jednak tu musi
> upłynąć czas na przemyślenie co by potem nei czego nei żałować
no i to jest to :-)
jest tyle fajnych samotnych dziewczyn bo kazdy facet mysli ze "taka fajna to adoratorów ma na pęczki" i zaden nie podejdzie...
> Ps: ja mam podony dylemat co tem koleś tylko że ma on podłoże
> natury bardziej moralnej, mysłenie jest proste i wręcz banalne
> a opiera sie na tym : dziewczyna mi sie podoba jest fajan miała
> inteligentna i ładna - wiosek to nei moizliwe by była sama -
> skutki albo sie zbłaźnić i kopnąć w d... swoją dume albo
> pozostac twardym i obojętnym albo zaryzykować jednak tu musi
> upłynąć czas na przemyślenie co by potem nei czego nei żałować
no i to jest to :-)
jest tyle fajnych samotnych dziewczyn bo kazdy facet mysli ze "taka fajna to adoratorów ma na pęczki" i zaden nie podejdzie...
Gdańszczanka napisał(a):
> >
> no i to jest to :-)
> jest tyle fajnych samotnych dziewczyn bo kazdy facet mysli ze
> "taka fajna to adoratorów ma na pęczki" i zaden nie
> podejdzie...
pięknie to napisałaś gdańszczanko.... zatem panowie, kopnijcie swą dumę w tyłek i próbujcie...dziadkowie czasami mówią: kto nie ryzykuje, ten nie ma...
pozdrawiam wszystkich
A.
> >
> no i to jest to :-)
> jest tyle fajnych samotnych dziewczyn bo kazdy facet mysli ze
> "taka fajna to adoratorów ma na pęczki" i zaden nie
> podejdzie...
pięknie to napisałaś gdańszczanko.... zatem panowie, kopnijcie swą dumę w tyłek i próbujcie...dziadkowie czasami mówią: kto nie ryzykuje, ten nie ma...
pozdrawiam wszystkich
A.
Malutka, ja uwazam , ze dobrze zrobilaś. Przeciez skoro mial odwage zadzwonic do Ciebie i umowic sie do kina to raczej nie nalezy do niesmialych i malo pewnych siebie facetow. mogl przez ten caly tydzien sie chociaz odezwac , a skoro tego nie zrobil to co mialas robic ? siedzies przy telefonie i czekac ? no raczej nie.... zreszta chyba nic w tym dziwnego ze kilka dni przed sylwestrem zazwyczaj wiekszosc ludzi wie juz gdzie idzie i z kim.
A Ty Mr Nobody jak bedziesz tak dluzej dumal to zycia Ci nie starczy. Zreszta nie ma nad czym tak rozmyslac . albo chcesz sprobowac albo nie, dlugie myslenie nic ci nie pomoze , bo albo dostaniesz kosza albo nie.
a co do emancypacjii kobiet to nie przesadzaj . to ze niektorym facetom brakuje odwagi by zagadac z jakas panienka to nie znaczy ze od dzisiaj kobiety maja robic pierwszy krok .
A Ty Mr Nobody jak bedziesz tak dluzej dumal to zycia Ci nie starczy. Zreszta nie ma nad czym tak rozmyslac . albo chcesz sprobowac albo nie, dlugie myslenie nic ci nie pomoze , bo albo dostaniesz kosza albo nie.
a co do emancypacjii kobiet to nie przesadzaj . to ze niektorym facetom brakuje odwagi by zagadac z jakas panienka to nie znaczy ze od dzisiaj kobiety maja robic pierwszy krok .
... mial odwage zadzwonic do Ciebie i umowic sie do kina to raczej nie
nalezy do niesmialych .. no cuż z takim myśleniem to ja winszuje Na Nowej Drodze Życia;) widać ża mało wiesz o facetach by nie powiedziec że nic:( - poinformuje Ciebie zatem że to że facet proponuje Tobie kawe,kino,teatr czy co kolwiek innego nie oznacza że jest on nie wiadomo jakim zawadiaką nad decyzja tą mógł bowiem spędzić dzień tydzień lub nawet kilka lat, zresztą mógł miec nieprzyjemne doświadczenia z kobietami i potrzebował czasu by sobie przemyślec swoje działanie, a reakcja Twa an taką sytuację może wiele zmienić w jego życiu tak in+ jak in - Prawda???
Skoro należysz do tej pewnej siebie większości to nie znaczy że masz dyskryminować niezdecydowaną mniejszość to jest tak samo jak zrówno uprawnieniem kobiet i męszczyzn ( jestem ZA ) jeśli godzisz sie na przywileje musisz pogodzić sie z obowiązkami - to jak wymiana towarowa dajesz coś z siebie aby Tobie coś dano, nie możesz oczekiwać by jedynie brać, dlaczego niezaryzykować nie podejść do kogoś kto naprawde się Tobie podoba - czyżbys się przejmowała konwenansem??? je można łamać bez obaw tylko prawa należy przestrzegać:)
... to nie znaczy ze od dzisiaj kobiety maja robic pierwszy krok... - fakt że nie muszą ale po co potem żalą się publicznie że facet przeszedł obok i nawet nie zauważył jej obecności, skoro nic nei zrobiłą by było inaczej? poza tym wiem że znaczna cześc kobiet wcale by sie z Tobą nie zgodziła ( kobiet w różnym wieku ) a o to cytat: ... kobiete ocenia sie po tym jacy męszczyźni się nią interesują, męszczyznę po tym jaka kobieta mu towarzyszy... sama widzisz że to jest sprzeżenie zwrotne, pewnego rodzaju koniunkcja:))) Poza tym nie wszystko złoto co się świeci to że ktoś ładnie wygląda nie znaczy że takie samo jest jego wnetrze by tam jednak dotrzeć potrzeba czasu spędzonego nie tylko razem ale równiez a może przede wszystkim ze sobą trzeba ustalić granice swej zdolności do kompromisu - przygotowac sie do dobicia targu;)))
Dzięki za troske :))) Żyje juz długo i mówiąc szczerze to nie tyle mi go nie starczy na rozmyslanie co moge się obawiac że mi zabraknie tematów do tego myślenia, poza tym po co ryzykować??? po co przejmowac sie kim nie warto??? po co dawać satysfakcje komuś kto na to nie zasługuje ???
Ps: pamiętaj że tak jak nie każdy facet jest wspaniały tak i nie które kobiety potrafią sie zachować jak Suki - bez obrazy dla tych cudownych zwierząt:))) niestety nie każda kobieta jest an tyle dorosła by udzwignąć ciężar miłości a on ma swoją wagę na początku widzimy tylko + a jak przychodzą minusy??? bierzemy rozwód ??? do tego chyab prowadzi bezmyślne dziłanie które mi tu zalecasz, czyż nie??? tak wiec wole być nieszczęsliwie zakochanym i zachować to uczucie na zawsze niż radośnie rozczarowany...
nalezy do niesmialych .. no cuż z takim myśleniem to ja winszuje Na Nowej Drodze Życia;) widać ża mało wiesz o facetach by nie powiedziec że nic:( - poinformuje Ciebie zatem że to że facet proponuje Tobie kawe,kino,teatr czy co kolwiek innego nie oznacza że jest on nie wiadomo jakim zawadiaką nad decyzja tą mógł bowiem spędzić dzień tydzień lub nawet kilka lat, zresztą mógł miec nieprzyjemne doświadczenia z kobietami i potrzebował czasu by sobie przemyślec swoje działanie, a reakcja Twa an taką sytuację może wiele zmienić w jego życiu tak in+ jak in - Prawda???
Skoro należysz do tej pewnej siebie większości to nie znaczy że masz dyskryminować niezdecydowaną mniejszość to jest tak samo jak zrówno uprawnieniem kobiet i męszczyzn ( jestem ZA ) jeśli godzisz sie na przywileje musisz pogodzić sie z obowiązkami - to jak wymiana towarowa dajesz coś z siebie aby Tobie coś dano, nie możesz oczekiwać by jedynie brać, dlaczego niezaryzykować nie podejść do kogoś kto naprawde się Tobie podoba - czyżbys się przejmowała konwenansem??? je można łamać bez obaw tylko prawa należy przestrzegać:)
... to nie znaczy ze od dzisiaj kobiety maja robic pierwszy krok... - fakt że nie muszą ale po co potem żalą się publicznie że facet przeszedł obok i nawet nie zauważył jej obecności, skoro nic nei zrobiłą by było inaczej? poza tym wiem że znaczna cześc kobiet wcale by sie z Tobą nie zgodziła ( kobiet w różnym wieku ) a o to cytat: ... kobiete ocenia sie po tym jacy męszczyźni się nią interesują, męszczyznę po tym jaka kobieta mu towarzyszy... sama widzisz że to jest sprzeżenie zwrotne, pewnego rodzaju koniunkcja:))) Poza tym nie wszystko złoto co się świeci to że ktoś ładnie wygląda nie znaczy że takie samo jest jego wnetrze by tam jednak dotrzeć potrzeba czasu spędzonego nie tylko razem ale równiez a może przede wszystkim ze sobą trzeba ustalić granice swej zdolności do kompromisu - przygotowac sie do dobicia targu;)))
Dzięki za troske :))) Żyje juz długo i mówiąc szczerze to nie tyle mi go nie starczy na rozmyslanie co moge się obawiac że mi zabraknie tematów do tego myślenia, poza tym po co ryzykować??? po co przejmowac sie kim nie warto??? po co dawać satysfakcje komuś kto na to nie zasługuje ???
Ps: pamiętaj że tak jak nie każdy facet jest wspaniały tak i nie które kobiety potrafią sie zachować jak Suki - bez obrazy dla tych cudownych zwierząt:))) niestety nie każda kobieta jest an tyle dorosła by udzwignąć ciężar miłości a on ma swoją wagę na początku widzimy tylko + a jak przychodzą minusy??? bierzemy rozwód ??? do tego chyab prowadzi bezmyślne dziłanie które mi tu zalecasz, czyż nie??? tak wiec wole być nieszczęsliwie zakochanym i zachować to uczucie na zawsze niż radośnie rozczarowany...
Nimniejszym uroczyście potwierdzam powyższe dane ;)
no i dobrze
niech sobie nie wyobraża na następny raz ze kobieta czeka na tą jego propozycję i nic innego nie robi
jak by mu bardzo zależało to by się zdecydował wcześniej
z takimi to najgorzej
odezwą się po 2 lub 3 tygodniach lub nawet miesiącu i wielce ździwieni bo oni sobie zaplanowali a tu im plany psujesz...
niech sobie nie wyobraża na następny raz ze kobieta czeka na tą jego propozycję i nic innego nie robi
jak by mu bardzo zależało to by się zdecydował wcześniej
z takimi to najgorzej
odezwą się po 2 lub 3 tygodniach lub nawet miesiącu i wielce ździwieni bo oni sobie zaplanowali a tu im plany psujesz...
DZIEWCZYNY!!! Dlaczego wy czesto zachowujecie sie jak byscie nie wiedzialy o co chodzi. Najpierw nie probujecie cos facetowi, ale nie potraficie zrobic tego bezposrednio wiec krazycie wokul tematu az sam wpadnie. Jezeli sie nie domysli, to psioczycie ze faceci to polglowki. MOWCIE O CO CHODZI!!!CO JEST GRANE!!! Dzisiaj mamy rownouprawnienie wiec jezeli chcecie byc traktowane jak partnerki czasami same musicie przejac inicjatywe. Dlaczego malutka25 TY nie zadzwonilas do niego. Czy wiesz jak to wygladalo z jego strony?Dlaczego to facet musi cos proponowac a ona sie zgodzi albo nie. Z jednej strony kobiety dzisiaj chca byc wyemancypowane i niezalezne ale z drugiej strony caly czas ona chca byc plcia slabsza i facet ma ja wspierac i pomagac. Albo rybki albo akwarium. Wiec bierzcie sprawy w swoje rece.
PS Wszystkie moje przemyslenia sa podparte doswiadczeniem
PS Wszystkie moje przemyslenia sa podparte doswiadczeniem
ja tam sie zgadzam z serżem ,moze to smutne ,ale wg. mnie jak facetowi zalezy to nie czeka 5-ciu czy tam siedmiu dni,znam to troche z doswiadczenia. moja kolezanke facet tez podobnie kiwal tylko troche dluzej to potrwalo bo ona wlasnie miala nadzieje ze moze jest inaczej ...,ze on jest niesmialy,boi sie i tak dalej.to byl dupa a nie facet i nalezal mu sie kopniak.bawil sie z nia w jakiegos" chowanego" a potem i tak zostal z inna laska,a z nia krecil bo sam nie wiedzial czego chce.
jak facetowi zalezy to nie dzwoni po tygodniu.jestem z moim facetem juz poltora roku i bardzo sobie chwale.poznalam go standardowo przypadkiem wspolny kolega nas sobie przedstawil.wpadlam mu w oko widocznie bo po dwoch dniach skombinowal tel. do mnie i umawial sie nie co 5 dni...dodam ze byl bardzo niesmialy i w zyciu koledzy nie widzieli zeby dziewczyne podrywal,wiec doswiadczenia raczej nie mial ,ale zalezalo mu i nie czekal z zalozonymi rekami az przelece mu kolo nosa ,a bal sie ponoc strasznie(kolega mi opowiadal),zaryzykowal i co udalo sie -przy okazji rada dla innych niesmialych facetow-nigdy nie cen siebie za nisko ,lepiej 100 razy dostac kosza probujac ,niz rezygnujac w przedbiegach nie sprobowac -bo nie bedziez miec wtedy dziewczyny tej ktora naprawde ci sie podoba i na ktorej faktycznie ci zalezy.
jak facetowi zalezy to nie dzwoni po tygodniu.jestem z moim facetem juz poltora roku i bardzo sobie chwale.poznalam go standardowo przypadkiem wspolny kolega nas sobie przedstawil.wpadlam mu w oko widocznie bo po dwoch dniach skombinowal tel. do mnie i umawial sie nie co 5 dni...dodam ze byl bardzo niesmialy i w zyciu koledzy nie widzieli zeby dziewczyne podrywal,wiec doswiadczenia raczej nie mial ,ale zalezalo mu i nie czekal z zalozonymi rekami az przelece mu kolo nosa ,a bal sie ponoc strasznie(kolega mi opowiadal),zaryzykowal i co udalo sie -przy okazji rada dla innych niesmialych facetow-nigdy nie cen siebie za nisko ,lepiej 100 razy dostac kosza probujac ,niz rezygnujac w przedbiegach nie sprobowac -bo nie bedziez miec wtedy dziewczyny tej ktora naprawde ci sie podoba i na ktorej faktycznie ci zalezy.
a co poradzisz Facetowi co startuje do kobiety co ma juz kogoś, też uważasz że warto z siebie zrobić pośmiewisko??? - poza tym każdy miecz jest obo sieczny i kto nim wojuje od niego ginie:((( tak samo nie zrozumie widzącego ślepiec a zakochany samotnego, punkt widzenia zmienia się z punktem siedzenia a Ci których poglady są jak chorągiewka nie są marodajnymi:))) Cieszę się razem z Tobą z Twego szczęścia a co do koleznaki hmm... jeśli założy że każdy fcet ma zamiar się ją jedynie bawić, to gdzie ją to zaprowadzi??? poza tym uwierz mi że kobiety potrafią być równie okrótne i bez serca - a może nawet bardziej???:(
Wesołych Świąt Życze:))))
Ps: a co do koleżnaki niech nie zakłada że każdy wrażliwy facet to świnia i chce ją wykorzystać :((( miała pecha raz innym razem będzie najszczęśliwszą z kobiet - zresztą z Twego opowiadania taka mozliwośc wydaje sie wielce prawdopodobna:))))
Wesołych Świąt Życze:))))
Ps: a co do koleżnaki niech nie zakłada że każdy wrażliwy facet to świnia i chce ją wykorzystać :((( miała pecha raz innym razem będzie najszczęśliwszą z kobiet - zresztą z Twego opowiadania taka mozliwośc wydaje sie wielce prawdopodobna:))))
Nimniejszym uroczyście potwierdzam powyższe dane ;)
powiem_prawde napisał(a):
> Facet nie mial sie z kim umowic to sobie przypomnial o
> telefonie do ciebie malutka25 i to byla twoja jedyna szansa.
> Dalas mu wagonami koszy czy jak to nazwac, ok - stracilas.
A co stracila???? :O Kolesia ktory sobie nagle przypomnial? Zapewne powinna klasnac z radosci i podziekowac ladnie ze sobie przypomnial o niej.
Cos przemlnelo "w temacie" "startowanie" do zajetej kobiety. A dlaczego nie? Moralnosc nie pozwala? Wg mnie to jest tak. Kazdy wyznacza sobie jakies zasady i jeden "wystartuje" drugi nie. Ale dlaczego nie? Dla trzech stron jest to pozytywne. Dla startujacego zdobywanie kobiety, moze troche trudniejsze, moze konczace sie sukcesem, a moze nie i nie ma tu wiekszej roznicy czy jest zajeta czy nie (nie sztorcujcie mnie za slowo "zdobywanie" bo jest to slowo wytrych i nie pada ono z ust czlowieka, ktory ma lasek na peczki). Dla kobiety zdobywanej na pewno powod do dumy (bo ktora kobieta nie lubi czuc sie adorowana) pod warunkiem, ze zdobywanie jest na poziomie. I nie wazne czy da sie zdobyc, czy nie. Jesli da sie zdobyc tzn. ze nowy jest lepszy od starego i po co pozostawac w "gorszym" zwiazku, jesli nie to utwierdza sie w przekonaniu, ze funkcjonuje w tym lepszym ukladzie i zwiazek sie umacnia. Wreszcie dla faceta kobiety zdobywanej. Jezeli jego kobieta dala sie zdobyc to pies ja tracal, bo lepiej wczesniej niz pozniej. Dol z czasem przejdzie, znajdzie sobie lepsza i zbuduje lepszy zwiazek, bogatszy o nowe doswiadczenia. Jezeli natomiast jego kobieta nie dala sie zdobyc to tylko powod do dumy i radosci, ze ma sie fantastyczna babke przy boku. To tak rozbierajac na czesci pierwsze dla mnie wyglada. Wiem, ze uczucia, wiem, ze cala ta psychika troche to gmatwa, ale sadze ze efekty koncowe sa takie jak napisalem wyzej. No i niezmienne pozdrowka dla wszystkich.
PS. Panowie... bierzcie sprawy w swoje rece...dostaniecie kosze, kontener, wagon koszy. Nic straconego. Bedziecie wiecej wiedziec i "co nas nie zabije to nas wzmocni". A Panie...Wy tez te sprawy wezcie w swoje raczki ;) bedzie nam wszystkim weselej i milej kiedy i Wy Nas troszke popodrywacie.
> Facet nie mial sie z kim umowic to sobie przypomnial o
> telefonie do ciebie malutka25 i to byla twoja jedyna szansa.
> Dalas mu wagonami koszy czy jak to nazwac, ok - stracilas.
A co stracila???? :O Kolesia ktory sobie nagle przypomnial? Zapewne powinna klasnac z radosci i podziekowac ladnie ze sobie przypomnial o niej.
Cos przemlnelo "w temacie" "startowanie" do zajetej kobiety. A dlaczego nie? Moralnosc nie pozwala? Wg mnie to jest tak. Kazdy wyznacza sobie jakies zasady i jeden "wystartuje" drugi nie. Ale dlaczego nie? Dla trzech stron jest to pozytywne. Dla startujacego zdobywanie kobiety, moze troche trudniejsze, moze konczace sie sukcesem, a moze nie i nie ma tu wiekszej roznicy czy jest zajeta czy nie (nie sztorcujcie mnie za slowo "zdobywanie" bo jest to slowo wytrych i nie pada ono z ust czlowieka, ktory ma lasek na peczki). Dla kobiety zdobywanej na pewno powod do dumy (bo ktora kobieta nie lubi czuc sie adorowana) pod warunkiem, ze zdobywanie jest na poziomie. I nie wazne czy da sie zdobyc, czy nie. Jesli da sie zdobyc tzn. ze nowy jest lepszy od starego i po co pozostawac w "gorszym" zwiazku, jesli nie to utwierdza sie w przekonaniu, ze funkcjonuje w tym lepszym ukladzie i zwiazek sie umacnia. Wreszcie dla faceta kobiety zdobywanej. Jezeli jego kobieta dala sie zdobyc to pies ja tracal, bo lepiej wczesniej niz pozniej. Dol z czasem przejdzie, znajdzie sobie lepsza i zbuduje lepszy zwiazek, bogatszy o nowe doswiadczenia. Jezeli natomiast jego kobieta nie dala sie zdobyc to tylko powod do dumy i radosci, ze ma sie fantastyczna babke przy boku. To tak rozbierajac na czesci pierwsze dla mnie wyglada. Wiem, ze uczucia, wiem, ze cala ta psychika troche to gmatwa, ale sadze ze efekty koncowe sa takie jak napisalem wyzej. No i niezmienne pozdrowka dla wszystkich.
PS. Panowie... bierzcie sprawy w swoje rece...dostaniecie kosze, kontener, wagon koszy. Nic straconego. Bedziecie wiecej wiedziec i "co nas nie zabije to nas wzmocni". A Panie...Wy tez te sprawy wezcie w swoje raczki ;) bedzie nam wszystkim weselej i milej kiedy i Wy Nas troszke popodrywacie.
Nie musisz mnie "informowac" gdyz pewnie mam troche wieksze doswiadczenie niż Ty bo Ty chyba wogole go nie masz. Patrzac na twoje poprzednie wypowiedzi na forum nie milaes do tej pory dziewczyny wiec nie gadaj mi tu o doswiadczeniu.zreszta to ze Tobie sie nie wiedzie w tych sprawach i ze jestes taki jaki jestes to nie nzaczy ze wszyscy zastanawiają sie nad propozycja kina kilka lat.
to oczywiste ze jestes za rowno uprawnieniem bo chcesz aby to kobiety ciebie pierwsze zagadywaly a nie Ty je.Twoje slowa sie troche wykluczja. Najpierw piszesz ze jestes w podobnej sytuacji , musisz miec czas na przemyslenie, a raczej na ogromne przemyslania , by sie nie zblaznic itd , a zaraz piszesz "dlaczego nie zaryzykowac i nie podejsc do kogos kto sie na prawde tobie podoba"(skoro sam tego nie robisz).
tak wiec skoro nie chcesz ryzykowac i sie zblazniac to nie ryzykuj , tylko nie narzekaj pozniej na samotnosć
tkwij wiec w tej Twojej nieszczesliwej milosci ( bo lepsza taka niz zadna;) ,nie ryzykuj, mysl wiecej,
i czekaj na pelna emancypacje kobiet. moze kiedys doczekasz sie jak cie kobieta zdobedzie.
3maj sie;)
to oczywiste ze jestes za rowno uprawnieniem bo chcesz aby to kobiety ciebie pierwsze zagadywaly a nie Ty je.Twoje slowa sie troche wykluczja. Najpierw piszesz ze jestes w podobnej sytuacji , musisz miec czas na przemyslenie, a raczej na ogromne przemyslania , by sie nie zblaznic itd , a zaraz piszesz "dlaczego nie zaryzykowac i nie podejsc do kogos kto sie na prawde tobie podoba"(skoro sam tego nie robisz).
tak wiec skoro nie chcesz ryzykowac i sie zblazniac to nie ryzykuj , tylko nie narzekaj pozniej na samotnosć
tkwij wiec w tej Twojej nieszczesliwej milosci ( bo lepsza taka niz zadna;) ,nie ryzykuj, mysl wiecej,
i czekaj na pelna emancypacje kobiet. moze kiedys doczekasz sie jak cie kobieta zdobedzie.
3maj sie;)
sonia napisał(a):
> Nie musisz mnie "informowac" gdyz pewnie mam troche wieksze
> doswiadczenie niż Ty bo Ty chyba wogole go nie masz. Patrzac na
> twoje poprzednie wypowiedzi na forum nie milaes do tej pory
> dziewczyny wiec nie gadaj mi tu o doswiadczeniu.zreszta to ze
> Tobie sie nie wiedzie w tych sprawach i ze jestes taki jaki
> jestes to nie nzaczy ze wszyscy zastanawiają sie nad propozycja
> kina kilka lat.
> to oczywiste ze jestes za rowno uprawnieniem bo chcesz aby to
> kobiety ciebie pierwsze zagadywaly a nie Ty je.Twoje slowa sie
> troche wykluczja. Najpierw piszesz ze jestes w podobnej
> sytuacji , musisz miec czas na przemyslenie, a raczej na
> ogromne przemyslania , by sie nie zblaznic itd , a zaraz
> piszesz "dlaczego nie zaryzykowac i nie podejsc do kogos kto
> sie na prawde tobie podoba"(skoro sam tego nie robisz).
> tak wiec skoro nie chcesz ryzykowac i sie zblazniac to nie
> ryzykuj , tylko nie narzekaj pozniej na samotnosć
> tkwij wiec w tej Twojej nieszczesliwej milosci ( bo lepsza taka
> niz zadna;) ,nie ryzykuj, mysl wiecej,
> i czekaj na pelna emancypacje kobiet. moze kiedys doczekasz sie
> jak cie kobieta zdobedzie.
> 3maj sie;)
to nie znaczy ze wszyscy zastanawiają sie nad propozycja kina kilka lat..., no cuż jeśli tak Tobie zależy by się utorzsamiać z Wszystkimi to gratuluje Ja to Ja a nie wszyscy, poza tym ich los obchodzi mnie tyle co ich mój, poza tym pomyśl jak końcą Ci którzy się nie zastanawiają chcesz skończyć jak Oni Wszyscy??? pierwsze zagadywaly a nie Ty je... no cuż jeśli takie wysnuwasz wnioski to moge powiedzieć że jest mi smutno z tego powodu, Twoje slowa sie troche wykluczja... tylko z chaosu i sprzeczności moze powstać coś nowego i niepowtażalnego a w swej odmienności cudownego - ale skoro tak fascynują Ciebie owi Wszyscy to i tak nie zrozumiesz:(, dlaczego nie zaryzykowac ??? to proste nie każdy potrafi docenić i właściwie zachowac się w sytuacji, to tak jak w powiedzeniu że jak trzeba umiec przegrywać tak trzeba sie nauczyć wygrywać - by dojść do mistrzostwa trzeba najpierw zostać wielkim przegranym by miec szanse na to by zostać w przyszłości Mistrzem:))) moze kiedys doczekasz ??? zdziwisz się jak szybko to nadejdzie i jak jestem cierpliwy...
Pozdrawiam Wszystkich :)
> Nie musisz mnie "informowac" gdyz pewnie mam troche wieksze
> doswiadczenie niż Ty bo Ty chyba wogole go nie masz. Patrzac na
> twoje poprzednie wypowiedzi na forum nie milaes do tej pory
> dziewczyny wiec nie gadaj mi tu o doswiadczeniu.zreszta to ze
> Tobie sie nie wiedzie w tych sprawach i ze jestes taki jaki
> jestes to nie nzaczy ze wszyscy zastanawiają sie nad propozycja
> kina kilka lat.
> to oczywiste ze jestes za rowno uprawnieniem bo chcesz aby to
> kobiety ciebie pierwsze zagadywaly a nie Ty je.Twoje slowa sie
> troche wykluczja. Najpierw piszesz ze jestes w podobnej
> sytuacji , musisz miec czas na przemyslenie, a raczej na
> ogromne przemyslania , by sie nie zblaznic itd , a zaraz
> piszesz "dlaczego nie zaryzykowac i nie podejsc do kogos kto
> sie na prawde tobie podoba"(skoro sam tego nie robisz).
> tak wiec skoro nie chcesz ryzykowac i sie zblazniac to nie
> ryzykuj , tylko nie narzekaj pozniej na samotnosć
> tkwij wiec w tej Twojej nieszczesliwej milosci ( bo lepsza taka
> niz zadna;) ,nie ryzykuj, mysl wiecej,
> i czekaj na pelna emancypacje kobiet. moze kiedys doczekasz sie
> jak cie kobieta zdobedzie.
> 3maj sie;)
to nie znaczy ze wszyscy zastanawiają sie nad propozycja kina kilka lat..., no cuż jeśli tak Tobie zależy by się utorzsamiać z Wszystkimi to gratuluje Ja to Ja a nie wszyscy, poza tym ich los obchodzi mnie tyle co ich mój, poza tym pomyśl jak końcą Ci którzy się nie zastanawiają chcesz skończyć jak Oni Wszyscy??? pierwsze zagadywaly a nie Ty je... no cuż jeśli takie wysnuwasz wnioski to moge powiedzieć że jest mi smutno z tego powodu, Twoje slowa sie troche wykluczja... tylko z chaosu i sprzeczności moze powstać coś nowego i niepowtażalnego a w swej odmienności cudownego - ale skoro tak fascynują Ciebie owi Wszyscy to i tak nie zrozumiesz:(, dlaczego nie zaryzykowac ??? to proste nie każdy potrafi docenić i właściwie zachowac się w sytuacji, to tak jak w powiedzeniu że jak trzeba umiec przegrywać tak trzeba sie nauczyć wygrywać - by dojść do mistrzostwa trzeba najpierw zostać wielkim przegranym by miec szanse na to by zostać w przyszłości Mistrzem:))) moze kiedys doczekasz ??? zdziwisz się jak szybko to nadejdzie i jak jestem cierpliwy...
Pozdrawiam Wszystkich :)
Nimniejszym uroczyście potwierdzam powyższe dane ;)
Malutka 25 ...
Naprawdę, my faceci też jesteśmy TYLKO ludźmi (choć niektóre z Was mają nas za supermenów i w ogóle), i tak samo możemy być nieśmiali, przewrażliwieni lub zwyczajnie niezdecydowani do pewnego momentu. Wiesz, jest takie miłe powiedzonko Indian przerobione przez Anglików. Otóż brzmi ono "zanim kogoś skrytykujesz, przejdź się milę w jego (jej) butach". Czy przeszłaś się milę w butach tego faceta (tak w przenośni oczywiście) ?? Czy pomyślałaś co on może czuć ???
Tu gdzieś niżej był taki fajny wierszyk o kościach starego kawalera ...A ja widziałem gdzieś taki fajny obrazek: szkielet damulki siedzącej na ławce, trzymającej smycz na szkielecie psa i napis "Waiting for the perfect man" :)) Tak to już jest, czasem warto, abyś Ty przejęła inicjatywę ... Aaa przy okazji: masz chęć mnie poznać ?? Jeśli tak, to śmiało pisz e-maila :)) ...
Krzysiek vel Krzychu vel Krzychu_25
Naprawdę, my faceci też jesteśmy TYLKO ludźmi (choć niektóre z Was mają nas za supermenów i w ogóle), i tak samo możemy być nieśmiali, przewrażliwieni lub zwyczajnie niezdecydowani do pewnego momentu. Wiesz, jest takie miłe powiedzonko Indian przerobione przez Anglików. Otóż brzmi ono "zanim kogoś skrytykujesz, przejdź się milę w jego (jej) butach". Czy przeszłaś się milę w butach tego faceta (tak w przenośni oczywiście) ?? Czy pomyślałaś co on może czuć ???
Tu gdzieś niżej był taki fajny wierszyk o kościach starego kawalera ...A ja widziałem gdzieś taki fajny obrazek: szkielet damulki siedzącej na ławce, trzymającej smycz na szkielecie psa i napis "Waiting for the perfect man" :)) Tak to już jest, czasem warto, abyś Ty przejęła inicjatywę ... Aaa przy okazji: masz chęć mnie poznać ?? Jeśli tak, to śmiało pisz e-maila :)) ...
Krzysiek vel Krzychu vel Krzychu_25