Re: W zasadzie tylko do kobiet - co się dzieje z tymi facetami?!?!? Zaraza jakaś? :(
ja tam sie zgadzam z serżem ,moze to smutne ,ale wg. mnie jak facetowi zalezy to nie czeka 5-ciu czy tam siedmiu dni,znam to troche z doswiadczenia. moja kolezanke facet tez podobnie kiwal tylko...
rozwiń
ja tam sie zgadzam z serżem ,moze to smutne ,ale wg. mnie jak facetowi zalezy to nie czeka 5-ciu czy tam siedmiu dni,znam to troche z doswiadczenia. moja kolezanke facet tez podobnie kiwal tylko troche dluzej to potrwalo bo ona wlasnie miala nadzieje ze moze jest inaczej ...,ze on jest niesmialy,boi sie i tak dalej.to byl dupa a nie facet i nalezal mu sie kopniak.bawil sie z nia w jakiegos" chowanego" a potem i tak zostal z inna laska,a z nia krecil bo sam nie wiedzial czego chce.
jak facetowi zalezy to nie dzwoni po tygodniu.jestem z moim facetem juz poltora roku i bardzo sobie chwale.poznalam go standardowo przypadkiem wspolny kolega nas sobie przedstawil.wpadlam mu w oko widocznie bo po dwoch dniach skombinowal tel. do mnie i umawial sie nie co 5 dni...dodam ze byl bardzo niesmialy i w zyciu koledzy nie widzieli zeby dziewczyne podrywal,wiec doswiadczenia raczej nie mial ,ale zalezalo mu i nie czekal z zalozonymi rekami az przelece mu kolo nosa ,a bal sie ponoc strasznie(kolega mi opowiadal),zaryzykowal i co udalo sie -przy okazji rada dla innych niesmialych facetow-nigdy nie cen siebie za nisko ,lepiej 100 razy dostac kosza probujac ,niz rezygnujac w przedbiegach nie sprobowac -bo nie bedziez miec wtedy dziewczyny tej ktora naprawde ci sie podoba i na ktorej faktycznie ci zalezy.
zobacz wątek