Widok
U nas wigilia skromna jest, w godzinach pracy. Składamy się na makowca, barszcz, uszka, owoce i siedzimy przy stole przy kolędach.. Szef wygłasza oficjalną "mowę" :) i rozdaje upominki dla swocih pracusiów :) Ogólnie jest miło :)
Jakie pijaństwo? :) to tylko mały szampanek :) troszkę tylko uderzyło do głowy :)
Jakie pijaństwo? :) to tylko mały szampanek :) troszkę tylko uderzyło do głowy :)
Ej kajuta, ale sernik tak ma!:) zawsze troszkę upada po upieczeniu. Niektórzy dlatego wywracają go do góry nogami, żeby nie pozwolić mu "klapnąć" - kiedyś spróbowałam i to dopiero była klapa:) Potem nie wiedziałam co zrobić, żeby do blaszki wrócił - zaczęłyśmy z mamą stół wywracać razem z ciastem:-)))