Widok
niestety, obawiam się, że X. Jarek jest "zarobiony" w swojej nowej parafii, nie poszedł tam w nagrodę, dał się poznać jako pracowity, energiczny kapłan, więc wiśta wio, wio-karym został tam, gdzie się arcy-pastuchowi uwidziało;/ nie liczmy na jego pomoc, nie da rady:(
obecność "obcego" księdza jakoś mnie na kolędzie nie mierzi, jak trafi do mnie- z przyjemnością opowiem co się w naszej baninskiej parafii dzieje, niech się świat o tym dowie! bardziej mnie denerwuje perspektywa obecności czarnego kruka- "maestra"...nie moge znieśc jego fałszowania i zmieniania tekstów większości pieśni...żałosne! po co jego obecnośc na kolędzie?, przecież nie po to by spiewał...KASA, tylko KASA...obrzydliwe!
obecność "obcego" księdza jakoś mnie na kolędzie nie mierzi, jak trafi do mnie- z przyjemnością opowiem co się w naszej baninskiej parafii dzieje, niech się świat o tym dowie! bardziej mnie denerwuje perspektywa obecności czarnego kruka- "maestra"...nie moge znieśc jego fałszowania i zmieniania tekstów większości pieśni...żałosne! po co jego obecnośc na kolędzie?, przecież nie po to by spiewał...KASA, tylko KASA...obrzydliwe!