Widok
WŁAŚCICIELKA DARIA JEST NIEMIŁĄ I NIEKOMPETENTNĄ FRYZJERKĄ
Byłam wieloletnią klientką w salonie HZ. Strzygłam się u Karoliny (która już nie pracuje) potem przez chwilę u Oli aż w końcu trafilam do właścicielki Darii. Na strzyżenie chodzę raz na 1,5 mca. Nie byłam zadowolona w 100% ponieważ nie umie słuchać klientek, jednak strzyże w miarę profesjonalnie więc godziłam się na to. Fryzura wizualnie byla ok jednak dla mnie najważniejsze jest samopoczucie i komfort w noszeniu włosów. Niestety jakis czas temu pani Daria chciała odwołać moją wizyte z powodu 3 tygodniowej niezdolności do pracy, poleci,ła mi Jstynę. Niestety moja wizyta była podójnym rozczarowaniem. Pani Justyna nierówno wycieniowala mi włosy, a pani Daria pod koniec mojego przedłużającego się strzyżenia pojawiła się i ku mojemu zdziwieniu zapraszała na fotel klientkę! poczułam się bardzo nieswojo. Jednak, postanowiłam puścić to w niepamięć a ponieważ włosy źle ukladały mi się po strzyżeniu Justyny próbowałam umówić się znowu do Darii. Gdy odebrała telefon powiedziała mi znowu bajkę o 3 tyg niezdolności z powodu kontuzji ręki. zapytałam o Olę - tu długie terminy. w końcu w bardzo niemily sposób powiedziała termin i odłozyła słuchawkę. Wizytę odwołałam chociaż jej nawet nie wpisała.
Moja ocena
Studio Hanny Zyguła
kategoria: Fryzjerzy
obsługa: 2
jakość usług: 2
kreatywność: 2
klimat i wystrój: 2
przystępność cen: 2
ocena ogólna: 2
2.0
* maksymalna ocena 6
Witam P. Paulino.
Bardzo mi przykro, ze w taki sposób odbiera Pani moja osobę. W mojej ponad 10 letniej karierze nie zdarzyło mi się jeszcze usłyszeć na swój temat tylu negatywnych opinii. Każdy klient ma prawo do swojej subiektywnej oceny. Nie mogę jednak zgodzić się z sytuacja która Pani opisuje, iż po pierwsze - przyjęłam w tym samym czasie inna osobę, po drugie - ze nie była Pani wpisana na wizytę która i tak została przez Pania odwołana. Została jeszcze trzecia sprawa - właściciel również ma prawo być na kilku tygodniowym zwolnieniu lekarskim.
Bardzo mi przykro, ze w taki sposób odbiera Pani moja osobę. W mojej ponad 10 letniej karierze nie zdarzyło mi się jeszcze usłyszeć na swój temat tylu negatywnych opinii. Każdy klient ma prawo do swojej subiektywnej oceny. Nie mogę jednak zgodzić się z sytuacja która Pani opisuje, iż po pierwsze - przyjęłam w tym samym czasie inna osobę, po drugie - ze nie była Pani wpisana na wizytę która i tak została przez Pania odwołana. Została jeszcze trzecia sprawa - właściciel również ma prawo być na kilku tygodniowym zwolnieniu lekarskim.