Re: WRZEŚNIOWO - PAŹDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013 (10
A ja nie mam ubranek :) mimo że ta sama płeć to już zdążyłam pooddawać ciuszki po synku. No a poza tym cały czas miałam ubzdurane ( o ja głupia) że drugie dziecko TO NA PEWNO dziewczynka, więc...
rozwiń
A ja nie mam ubranek :) mimo że ta sama płeć to już zdążyłam pooddawać ciuszki po synku. No a poza tym cały czas miałam ubzdurane ( o ja głupia) że drugie dziecko TO NA PEWNO dziewczynka, więc ciuchy po chłopcu nie będą potrzebne. Ale tak jak Selene mam słabość do kupowania maleńkich ubranek :)
Eeeh...niestety nie dam rady nawet dołączyć na spotkanie, logistycznie jest to niemożliwe. Na warsztatach też się nie spotkamy bo te zajęcia odbębniłam w ciąży z Filipem i w związku z tym nie zapisywałam się.
Współczuję Wam problemów ze zgagą. Na mnie działały... ogórki kiszone. Mnie dopada inną ciążowa dolegliwość, a mianowicie nocne skurcze nóg. Za mało magnezu i potasu - pewnie dlatego cały czas mam ochotę na pomidory.
zobacz wątek