Re: WRZEŚNIOWO - PAŹDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013 (10)
Hej Dziewczyny!
Miło Was znowu poczytać. Mąż wrócił i czasu mi zaczęło brakować...ALE...jak to się mówi...szczęśliwi nie liczą :D naprawdę, fajnie mieć męża stacjonarnie :)
Też...
rozwiń
Hej Dziewczyny!
Miło Was znowu poczytać. Mąż wrócił i czasu mi zaczęło brakować...ALE...jak to się mówi...szczęśliwi nie liczą :D naprawdę, fajnie mieć męża stacjonarnie :)
Też mam skurcze. Biorę magnez i potas - żeby lepiej się wchłaniało. O ile pamiętam to 400 - 500 mg magnezu dziennie to jest dawka maksymalna dla kobiet w ciąży.
A propos dzieci...dzisiaj z Filipkiem byłam w Auchanie w Tuptusiu i tam...o zgrozo..był jeden taki 4letni którego po 30 minutach miałam ochotę rozszarpać. Łazi taki, zabawki zabiera, dziecko denerwuje, wodę zabiera, kran zakręca, wszędzie wlezie i słowa "nie wolno" traktuje jako wyzwanie. Noo...dobrze że mąż był obok bo naprawdę nie mam nerwów na takich ancymonów..wrrr...mój instynkt macierzyński ogranicza się jedynie do moich własnych pociech.
Spodni ciążowych nie noszę, bo z brzucha (a później tyłka) mi spadają :( może za kilka miesięcy będzie ok. Dziś kupiłam zwykłe legginsy w orsayu które na spacery z dzieckiem, ewentualnie jakieś niezobowiązujące wyjścia są ok i wygodne. Ale te z linka mają bardzo ładne kolory, letnie :) i cena jest fajna.
Dora życzę udanej wizyty!
zobacz wątek