Re: WRZEŚNIOWO - PAŹDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013 (10)
Walerka, straszna sytuacja. Współczuję z całego serca Twoim znajomym! Panda Ciebie również ściskam i przesyłam dużo pozytywnych fluidów, żeby teraz było wszystko dobrze. No i gratuluję udanego...
rozwiń
Walerka, straszna sytuacja. Współczuję z całego serca Twoim znajomym! Panda Ciebie również ściskam i przesyłam dużo pozytywnych fluidów, żeby teraz było wszystko dobrze. No i gratuluję udanego badania!
Aga, u mnie nauka też opornie. Codziennie mam jakieś zaliczenia i jestem już po prostu zmęczona i znużona ciągłą nauką. Ale na razie wszystko do przodu, więc niedługo zostanie mi do dokończenia już tylko magisterka Obiecałam sobie, że w nagrodę coś dla siebie zrobię więc łatwiej mi wytrwać ;P Życzę Ci powodzenia na wszystkich egzaminach!
Julka moja wizyta przy USG połówkowym trwała 1,5 godz.! Lekarz tak długo wykonywał badanie aż w końcu pomierzył wszystko co trzeba. Maluch nie chciał z nim współpracować :) Może wszystkie pomiary ma u siebie i Ci ich po prostu nie dał na koniec wizyty?
Mamtu to strata ogromna z tymi czereśniami. U moich znajomych w rodzinnych stronach jest takie drzewo i zawsze była wyżerka. Swoją drogą narobiłyście mi z Agą ogromnego apetytu :) więc Dorotii Twoja propozycja jest nie do odrzucenia! Nie wiem czy sobie z tego zdajesz sprawę ;)
Walerka kuruj się, dużo zdrówka życzę!
W moich ostatnich zachciankach żywieniowych dominują szparagi i kalarepa. Dziś właśnie na obiadek robię szparagi z kurczakiem. Mmm uwielbiam!
Odebrałam dziś wyniki obciążenia glukozą i wszystko jest w normie. Wynik 128.
Arabelka, jeśli dobrze pamiętam chodzisz na szkołę rodzenia do super mamy? Jesteś zadowolona? Pytam, bo mają też oddział na przymorzu i zastanawiam się czy do nich nie uderzyć.
Na warsztatach też będę i zabieram nawet koleżankę, która też jest w ciąży :) Fajnie, że nas tyle będzie.
Smacznych obiadków!
zobacz wątek