Re: WRZEŚNIOWO - PAŹDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013 (11)
a ja dzisiaj się tak starałam nie spóźnić do pracy a i tak byłam 8:10 ;/
mamtu ja za rożkiem też nie przepadałam, ale mój mąż bardzo lubił bo jednak trochę się bał a tak czuł się...
rozwiń
a ja dzisiaj się tak starałam nie spóźnić do pracy a i tak byłam 8:10 ;/
mamtu ja za rożkiem też nie przepadałam, ale mój mąż bardzo lubił bo jednak trochę się bał a tak czuł się stabilniej.
Marta13 trzymam kciuki żeby córa się ruszała i żebyś się już nie denerwowała.
Mój synuś wczoraj po tej glukozie to bardziej się ruszał niż zazwyczaj więc o to jestem spokojna. Za to starszak mi tak dał w kość wczoraj że ledwo żyję. Oczywiście po mega aktywnym dniu zamiast paść o 20 to do 23 20 walczyłam żeby zechciał się położyć.... dobrze że dzisiaj już będzie mąż, o 19 bierze rumcajsa a ja idę do kina :)))
zobacz wątek