Re: WRZEŚNIOWO - PAŹDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013 (12)
ja jestem po pierwszych zajęciach w szkole rodzenia:)jak weszłam do sali i zobaczyłam młodego kolesia to strzeliłam buraka i mówie "ja na zajęcia" a on "zapraszam";)myślałam, że będą to zajęcia...
rozwiń
ja jestem po pierwszych zajęciach w szkole rodzenia:)jak weszłam do sali i zobaczyłam młodego kolesia to strzeliłam buraka i mówie "ja na zajęcia" a on "zapraszam";)myślałam, że będą to zajęcia teoretyczne a okazało się, że to jest gimnastyka dziś. a ja żeby było jeszcze śmiesznie byłam w sukience;/no myślałam że spale się ze wstydu.koleś mega przystojny a ja w takim stroju.nawet nie chce wiedzieć co sobie o mnie pomyślał bo na samą myśl czuje się jak kretynka.
okazało się że teoria jest w inny dzień a tego mi te babeczki nie powiedziały dlatego nie byłam w ogóle przygotowana.no ale było minęło i nic nie zrobie już.
Pan prowadzący zajęcia był przesympatyczny.cały czas się do mnie uśmiechał ale miał napewno niezłą polewkę ze mnie a ja byłam tak spięta przez to wszystko że nic mi nie szło.robiliśmy różne ćwiczenia rozciągające i uczyliśmy się oddychać przeponą ale to mi kompletnie nie wychodziło:(
Przystojniak nakleił mi takie taśmy na lędźwie żeby ulżyć mi w tych mioch bólach pleców.ciekawe czy mi to coś pomoże.ogólnie było bardzo sympatycznie ale jutro pewnie odczuje dzsiejsze ćwiczenia i będe mieć zakwasy.
Przed ciążą chodziłam pięć razy w tyg na siłownie i się katowałam a odkąd zaszłam w ciąże to w ogóle się nie ruszałam ze względu na zagrożoną ciąże.jestem mega sztywna teraz:(
Haze no właśnie tak myślałam że Cię nie ma a szkoda bo lepiej by mi było psychicznie wiedząc że jesteś.no może następnym razem uda nam się spotkać;)
Ale esej normalnie napisałam;)
zobacz wątek