Re: WRZEŚNIOWO - PAŹDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013 (12)
Katka, kompromis dotycząc imienia bardzo mi się podoba. ;)
Rany, Dziewczyny, ale Wy szybkie jesteście z tą siarą. Ja w pierwszej ciąży w ogóle nie doświadczyłam tej 'przyjemności'....
rozwiń
Katka, kompromis dotycząc imienia bardzo mi się podoba. ;)
Rany, Dziewczyny, ale Wy szybkie jesteście z tą siarą. Ja w pierwszej ciąży w ogóle nie doświadczyłam tej 'przyjemności'. Siara pojawiła mi się na szczęście dopiero po porodzie.
Julka, a z tą położną to jak jest? Jeśli sobie 'zamówię' tę Twoją, to i tak muszę przyjąć położną z mojej przychodni czy już nie? Bo ja bym bardzo chętnie się pisała, ale jeśli tamta i tak ma mnie odwiedzić, to chyba odpuszczę.
Jeśli znalazłaś ten plan, to ja poproszę. Mail mam w profilu. :)
Apoloniaa, ja w niedzielę. :) Ale blisko! :)
Aga, taaa, mój wieczorny sen i moje 'wędrujące nogi' - to zupełnie nie idzie ze sobą z parze, niestety. :/
Gratuluję pierwszego zakupu dla Tymona! :)
Mąż mi dziś wreszcie wygrzebał kartony z ubrankami po Młodym. Rany, już zapomniałam jakie to maleńkie wszystko. Posegregowałam sobie rozmiarami, pewnie za miesiąc, jak dowiozę resztę od znajomych, zabiorę się za pranie. Prasowanie chyba tym razem odpuszczę. No, może jedynie rozmiar 56 'przejadę' żelazkiem, ale na pewno nie więcej. ;)
Dora, ja tym razem w ogóle nie mam zamiaru bawić się w te kopertowe zapięcia - dla mnie to było tylko utrudnienie. Jakoś od początku nie miałam problemu z ubrankami wkładanymi przez głowę, a dziecko nie jest ze szkła, więc jakoś udało mi się go nie pokruszyć przy przebieraniu. Poza tym ja nie miałam cierpliwości, żeby zapinać wciąż te wszystkie zatrzaski albo wiązać troczki. :/
Maluszek, głowa do góry! Pogoda się poprawiła, może lepszy nastrój też Ci wróci? :)
zobacz wątek