Re: WRZEŚNIOWO - PAŹDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013 (12)
Cześć Dziewczyny :)
Nie miałam dostępu do forum przez pare dni, bo wyjechałam w rodzinne strony. A tam to bylam zaganiania towarzysko, ze nawet nie było, kiedy poczytać. Nadrobiłam...
rozwiń
Cześć Dziewczyny :)
Nie miałam dostępu do forum przez pare dni, bo wyjechałam w rodzinne strony. A tam to bylam zaganiania towarzysko, ze nawet nie było, kiedy poczytać. Nadrobiłam zaległości, dużo się dowiedziałam ciekawych informacji i sporządziłam sporo notatek (choć to już robię od dłuższego czasu) :)
Byłam dziś na wizycie kontrolnej. Mały ma się dobrze. Uspokoiłam się trochę, bo jednak nie rośnie w zastraszającym tempie i ma 1300g - podobno jest taki w sam raz :) Szyjka trzyma mocno i tylko skoki na bungie mogły by ja ruszyć ;P Ale to sobie jednak daruje w obecnym stanie ;)
Madleen- dzięki za link, pościel jest śliczna i zastanowię się nad zakupem, bo teściowie sponsorują łóżeczko i pościel :) Pasuje idealnie do mojego pomysłu na pokoik.
Aga- na gimnastykę chodziłam na 18 i dostałam dziś zgodę od lekarza, także będę w czwartek na swojej grupie i mam nadzieje ze do porodu dam rade chodzić. Na 19 to już trochę dla mnie za późno.
Ostatnio na zajęciach ze SR przyszła koleżanka, która rozpakował się dwa tyg wcześniej. Przyjechała ze swoim Maleństwem. Dzieciątko maleńkie, takie śliczne, że nie mogłam się napatrzeć. I byłam w szoku, ze w tak krótkim terminie po porodzie wyglądała, jakby nie rodziła ;) Rodziła w Wejherowie, bardzo zadowolona z opieki, szczególnie z położnej, która bardzo jej pomogła.
Odnośnie głupich teksów rodziny dotyczących porodu-u mnie nikt nie rzuca takimi tekstami. W rodzinie było kilka przypadków nieszczęśliwych porodów. I jest zupełnie inne podejście. Moja mama to już tym bardziej daleka jest od takich tekstów, sama przeżyła tragedie związane z ciążami i porodami. Wręcz martwi się bardziej o mój poród, niż ja sama :) I nawet sugeruje mi cc, żebym się nie męczyła i aby dziecka nie skrzywdzić przy porodzie.
Aga- odnośnie kikuta pępowinowego to dużo się dowiesz na szkole rodzenia na zajęciach z pielęgnacji Maluszka :) A położną środowiskową, to ja wybrałam p. Justyne, o której pewnie się dowiesz na SR. Koleżanka ze szkoły rodzenia już miała okazje poznać tą położną i mówiła, ze super kobieta i jest z niej bardzo zadowolona :)
Ostatnio kupiłam tyle fajnych ubranek dla Małego, że już mogę poprzestać na tym, co mam. Ewentualnie parę sztuk śpiochów. Nie długo dostane zakaz wchodzenia do sklepów z dziecięcymi ubrankami ;) I tez mam parę sztuk body zapinane z boku, boja to niedoświadczona, wiec na pewno się przydadzą. A te promocje w sklepach kuszą i jak tu się oprzeć , jak to wszystko takie śliczne ;) ?
Na spotkanie chętnie się wybiorę i jak najbardziej środa mi pasuje. Także czekam na potwierdzenie terminu :)
Aga gratuluje zaliczenia, grunt to aby iść do przodu :)
zobacz wątek