Re: WRZEŚNIOWO - PAŹDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013 (13)
Dzień dobry!
Arabelka, to ja się jeszcze Tobie przypomnę w sprawie anestezjologa, ok? :) Mam tego dnia KTG w szpitalu, więc znowu chciałbym upiec dwie pieczenie na jednym ogniu.
...
rozwiń
Dzień dobry!
Arabelka, to ja się jeszcze Tobie przypomnę w sprawie anestezjologa, ok? :) Mam tego dnia KTG w szpitalu, więc znowu chciałbym upiec dwie pieczenie na jednym ogniu.
Haze, będę do nich dzwonić tego samego dnia rano, więc umówimy się, że jeszcze na forum dam znać. Chociaż, któraś z dziewczyn pisała, że i tak może się okazać, że jednak wykład się nie odbędzie, bo im coś wypadnie w ostatniej chwili, więc trzeba liczyć na szczęście.
Haze, u nas też od początku funkcjonował rytuał codziennej kąpieli i Młodemu też to 'służyło', bo podobnie jak Twój Tomek, szybko ustawił sobie rytm dobowy, a my mieliśmy trochę łatwiej. Tyle, że nasza kąpiel to był w zasadzie niezbędny minimalizm - woda z dodatkiem odrobiny emolientu. Żadnego smarowania i innych czynności dodatkowych.
Ja z przerażeniem przekroczyłam magiczną sześćdziesiątkę ;) miesiąc temu (+5 kg), ale teraz zaczynam cieszyć się z faktu, że jestem na diecie cukrzycowej, bo od ponad miesiąca waga ani drgnęła, a Mały jednak ładnie rośnie. Nie ma tego złego..., jak to mówią. ;)
Cleanna, ale Ty jesteś wysoka i baaardzo szczupła, więc imho nie masz się czym martwić. Waga kiedyś musi podskoczyć, inaczej byłoby to nienormalne. Ciąża to ciąża.
Carolajna, cieszę się, że wizyta się udała i że wszystko okej. :)
Julka, podoba mi się twoje podejście do ciążowej wagi. A stosunek Twojego Męża do Twoich dolegliwości podoba mi się chyba równie mocno. ;)
Marta, gratuluję zakupu nowej fury. No to teraz jesteś już prawie gotowa na przyjście Małej. :)
Co do książek - osobiście nie jestem fanką Zawitkowskiego (delikatnie mówiąc ;)), więc się nie wypowiem, ale książkę "Jak mówić..." mogę polecić z czystym sumieniem. Ja zasady w niej zawarte miałam okazję przećwiczyć na 'moich' szkolnych dzieciach, a teraz mam wrażenie, że część z nich stosuję już zupełnie bez udziału rozumu - raczej intuicyjnie. I, co ważne, napisana (i narysowana) jest bardzo przystępnie, jak na poradnik przystało.
Dziewczyny, współczuję dolegliwości wszelakich. Oby szybko przeszły. :)
Miłego dnia!
zobacz wątek