Re: WRZEŚNIOWO - PAŹDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013 (13)
Dzień dobry, chociaż raczej należałoby napisać: Dzień duszny!
Już od rana czuję, że będzie dziś ze mną źle. Ledwo oddycham, a to dopiero siódma. Aż boję się pomyśleć co będzie w południe.rozwiń
Dzień dobry, chociaż raczej należałoby napisać: Dzień duszny!
Już od rana czuję, że będzie dziś ze mną źle. Ledwo oddycham, a to dopiero siódma. Aż boję się pomyśleć co będzie w południe.
Marta, Ty mnie nie dobijaj tym upalnym lipcem. ;)
Aga, trzymamy! Powodzenia! :)
Cleanna, dobrze wiedzieć, że można pomóc sobie w inny sposób, nie tylko biorąc leki. Szkoda, że ja na diecie, bo miałabym trochę mniej do łykania. :)
Maluszek, gratuluję decyzji o zwolnieniu i popieram w całej rozciągłości. Dobrze Ci to zrobi, bo w takich temperaturach trudno jest normalnie funkcjonować. Poza tym, jak sama piszesz, prędzej czy później będzie się trzeba na zwolnienie zdecydować. Trzymam mocno kciuki za Twoje samopoczucie (nie tylko to fizyczne) i przytulam!
Arabelka, do pupy kupiłam najzwyklejszy Linomag, bo przy Młodym dobrze się sprawdził do codziennej pielęgnacji po zmianie pieluchy, a za radą Sroki, na ew. odparzenia, zakupiłam też maść Tormentalum (nie Tormentiol, bo jest szkodliwy!).
Ania, łączę się w bólu w kwestii męża. Mój też, jakby mógł, to najlepiej zajmował by się swoimi pasjami, zapominając o 'Bożym świecie'. I też mnie już szlag trafia, kiedy widzę ile rzeczy mamy jeszcze do zrobienia, a ten wiecznie "ma czas". Ehhh.
Trzymam kciuki za wizytę!
Lepa, zdrówka dla Małego!
Ja dodatkowo, po wczorajszych skurczach, postanowiłam zwiększyć sobie dawkę Fenoterolu i dziś znowu mnie telepie. Ręce mi się trzęsą jak, nie przymierzając, starej babci. ;)
Miłego dnia!
zobacz wątek