Re: WRZEŚNIOWO - PAŹDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013 (13)
Dzięki dziewczyny... Walerka, niby wiem, że to, co na papierze to o kant d*py, ale nie umiem przejść obok tego tak obojętnie... Jakaś chora ambicja mi się włączyła.
Młody coraz...
rozwiń
Dzięki dziewczyny... Walerka, niby wiem, że to, co na papierze to o kant d*py, ale nie umiem przejść obok tego tak obojętnie... Jakaś chora ambicja mi się włączyła.
Młody coraz bardziej kopie, brzuch mi coraz częściej tańcuje ;). Ale bez przesady, zazwyczaj to max. 5 strzałów i po wszystkim na jakiś czas ;). Swoją drogą zastanawiam się jakby to było gdybym nie miała tego łożyska z przodu! I w sumie cieszę się, że ono tam sobie jest, skoro to dopiero początek jego harców i swawoli ;).
Katka, ja żeby się odstresować wzięłam do ręki długopis i zeszyt i po kolei lecę wszystkie srocze analizy i zapisuję co trzeba kupić ;).
Fakt, o J&J również słyszałam bardzo niepochlebne opinie.
Walerka, ja uwielbiam te małe ciuszki :). Ostatnio kupiłam takie boskie pasiaste ogrodniczki rampersowe (mimo, że ogrodniczki jakoś omijam szerokim łukiem), no i oczywiście rozkminiałam nie wiadomo ile, na jaką "wielkość" wziąć i ile Tymon może mieć cm w sezonie wiosna/lato ;). Oczywiście cały czas sobie powtarzam, że nie ma co tak strzelać z tymi rozmiarami ,bo różnie bywa i kupować tylko na najbliższe miesiące, ale jak widzę takie cuda to się powstrzymać nie mogę ;).
Carolajna, a upolowałaś coś w końcu w C&A?
zobacz wątek