Re: WRZEŚNIOWO - PAŹDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013 (14)
w końcu usiadłam!
Aga fajnie, że zakupy udane :) a na ubranka jeszcze zapolujesz.
Walerka współczuję pracy w weekend.
Marta ja dzisiaj u ginekologa. Tak nietypowo w sobotę bo...
rozwiń
w końcu usiadłam!
Aga fajnie, że zakupy udane :) a na ubranka jeszcze zapolujesz.
Walerka współczuję pracy w weekend.
Marta ja dzisiaj u ginekologa. Tak nietypowo w sobotę bo akurat w inny dzień, w który miałam mieć wizytę miała urlop. Wszystko w porządku na szczęście, ale dalej mam uważać na te kłucia w podbrzuszu i jak coś pędem do lekarza.
Później byliśmy jeszcze na zakupach i na spacerze, ale wracając z niego to ja już ledwo szłam. Mój chód przypominał chód kaczki. Za dużo jak na dzisiaj tego chodzenia było.
Młody też poległ.
Teraz okupuję kanapę, puszczam jakiś film i nie nie wstaję. Zamówimy tylko pizzę bo mam taką ochotę, że nie wytrzymam normalnie. Dawno nie miałam takiej zachcianki silnej!
zobacz wątek