Re: WRZEŚNIOWO - PAŹDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013 (15)
Katka, Carolajna, ja też dziękuję za miłe spotkanie na przepysznej kawie i całej reszcie. Młody szczęśliwy, jak przypuszczałam, wtrąbił wszystko i z tatą nie chciał się nawet podzielić.
No i...
rozwiń
Katka, Carolajna, ja też dziękuję za miłe spotkanie na przepysznej kawie i całej reszcie. Młody szczęśliwy, jak przypuszczałam, wtrąbił wszystko i z tatą nie chciał się nawet podzielić.
No i cieszę się, że moja "6" na coś się jednak przydała. ;) Dzięki za smsa, Carolajna. A weszłaś od razu czy kolejka już minęła i musiałaś się dopominać o wejście? :)
Długo jeszcze byłyście?
Marta, co czytasz?
Aga, cieszę się, że humor już lepszy. Będzie dobrze, bo w końcu jak inaczej mogłoby być? :)
Lepa, padłam. Tekst Twojego męża mnie zabił. ;)
Mój mąż zabrał się dzisiaj za 'ogarnianie' naszej sypialni i skończyło się na tym, że wywalił z niej wszystko, łącznie z jedynym łóżkiem i nie ma teraz na czym spać. Został tylko dmuchany materac. Chyba dopadł go syndrom 'wicia gniazda'. ;)
zobacz wątek