Re: WRZEŚNIOWO - PAŹDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013 (16)
Nieźle. A ja myślałam, że to raz, góra dwa razy i koniec. Jednak nie mam pojęcia o cukrzycy. :/ Ale już bliżej niż dalej i mam nadzieję, że wszystkie wyjdziemy z tego cało, razem ze zdrowymi...
rozwiń
Nieźle. A ja myślałam, że to raz, góra dwa razy i koniec. Jednak nie mam pojęcia o cukrzycy. :/ Ale już bliżej niż dalej i mam nadzieję, że wszystkie wyjdziemy z tego cało, razem ze zdrowymi maluchami. :)
Ania, żeby nie było za pięknie to mój mąż też nie zajmuje się 'przyziemnymi' sprawami. Skarpetki na podłodze i kubki walające się po mieszkaniu to norma. On woli 'poważną robotę', bo nie będzie się przecież zajmował pierdołami. ;) Także ideał to to nie jest. A teraz dostał takiego stresa, bo mu przypomniałam, że Młody urodził się w 35. tygodniu, a mi już teraz leci 32. tydzień.
zobacz wątek