Re: WRZEŚNIOWO - PAŹDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013 (16)
Wtorkowe dzień dobry!
Właśnie wciągnęłam cukrzycowe śniadanie ;). Zaraz lecę piec pierś z indyka, żebym miała na drugie śniadanie do kanapki (Mamtu, mogę zamienić pierwsze śniadanie z...
rozwiń
Wtorkowe dzień dobry!
Właśnie wciągnęłam cukrzycowe śniadanie ;). Zaraz lecę piec pierś z indyka, żebym miała na drugie śniadanie do kanapki (Mamtu, mogę zamienić pierwsze śniadanie z drugim, co?).
Panda, wizytę mam w poniedziałek i wtedy wszystkiego się dowiem. Sama jestem ciekawa...
Alkar, nie zazdraszczam... Ale do wszystkiego można się przyzwyczaić, z tego co piszesz to i do insuliny ;). Trzymam kciuki za Twój bezproblemowy poród, mimo że nie w Swissie! :)
Selene - no popatrz, taka oczywistość, a ile radości potrafi wywołać ;) Udało się Maksowi ;)
Sonia, nieciekawie z tą Twoją nogą... Wizytę masz 9? Czy pokręciłam?
Marta - gadżet bezbłędny ;). Już widzę mojego męża... Zawsze mnie to fascynuje - jest honorowym krwiodawcą, regularnie oddaje krew, a zwykłe uderzenie w palec to po prostu armagedon... O katarze to już nie wspomnę - na niego nie ma mocnych; wtedy granica pomiędzy życiem a śmiercią niebezpiecznie się zaciera! ;) A propos - Dorotiii, jak Twój szpital domowy? ;)
zobacz wątek