Re: WRZEŚNIOWO - PAŹDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013 (16)
Oczywiście że będę się odzywać :) ale ta rwa to nieciekawa przypadłość. I gin mnie pocieszył że odpuści dopiero po porodzie i z każdym tygodniem będzie gorzej. Cieszę się na myśl że pojadę do domu,...
rozwiń
Oczywiście że będę się odzywać :) ale ta rwa to nieciekawa przypadłość. I gin mnie pocieszył że odpuści dopiero po porodzie i z każdym tygodniem będzie gorzej. Cieszę się na myśl że pojadę do domu, aczkolwiek nie wiem jak długo psychicznie dam radę z moimi rodzicami :) odzwyczaiłam się od grzybków hihih
Sonia widzisz, nam jednak wspólne oglądanie swissu nie jest dane...w domu będę dopiero w sierpniu...
Maluszek, fajnie się Ciebie czyta taką optymistyczną. Trzymaj tak dalej :)
Mamtu współczuję Ci remontu w mieszkaniu, ale lepiej teraz niż jak Młody będzie. A już niedługo będziesz miała ślicznie w mieszkaniu, nowe łóżko w sypialni, męża eksportujesz wtedy do salonu, a sama będziesz mogła podziwiać efekty jego pracy :)
Arabelka, ściskam Cię mocno i trzymam kciuki by nereczki Twojego Szkraba zaczęły prawidłowo funkcjonować. Wypytaj lekarza co dokładnie miał na myśli, może jest tak jak u Agi Tymona...Jestem pozytywnej myśli :)
Ja od jutra będę na mamusinych obiadkach egzystencjować, to też będę się chwalić :) a co! :P teraz to kiszki marsza mi grają bez perspektyw na coś ciepłego...
zobacz wątek