Re: WRZEŚNIOWO - PAŹDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013 (16)
hej
Ale się naśmiałam:) nie złe jesteście. dzięki za poprawę humoru :)
Ja tam rozsypać się mam nadzieję troszkę przed terminem. Najgorsze jest przenoszenie. To martwienie się czy...
rozwiń
hej
Ale się naśmiałam:) nie złe jesteście. dzięki za poprawę humoru :)
Ja tam rozsypać się mam nadzieję troszkę przed terminem. Najgorsze jest przenoszenie. To martwienie się czy wszystko ok, czy z dzidzią dobrze, czy to już itp.
za szybko też nie chce, bo będę się bać czy z dzidzią wszystko ok. i tak nie dobrze i tak. och
Prałam wszystko w pralce , nawet jak pisali ręcznie. później i tak nie ma na to czasu. Używałam loveli proszku i płynu . mi się sprawdził. wszystko prasowałam nawet skarpetki :) uważam że żelazko dodatkowo "odkaża" usuwa bakterie.
Fizia to miła po szpitalu. wszystko prałam wszystko myłam. nic nie użyłam z torby szpitalnej. nawet pampersów. tam jest tyle zarazków, że szok. jak się dowiedziałam o paciorkowca i gronkowcach u mnie na sali to już w ogóle. Pamiętam, że jak weszłam do domu to mała rozebrałam , wykąpałam i siebie też. Proszę jak naj krócej w szpitalu.
Wiem wiem mam fizia :)
zobacz wątek